Tekst piosenki
Wokalista R.E.M. Michael Stipe napisał tekst, który, jak powiedział, dotyczy „obsesji” i „nieodwzajemnionej miłości”, które są potężnym i niebezpiecznym połączeniem. Przez całą piosenkę obnaża swoją duszę, poszukuje ukrytego znaczenia i znaków nadziei, ale jednocześnie doprowadza siebie do szaleństwa.
Bardzo spodobał mi się pomysł napisania piosenki o nieodwzajemnionej miłości. O powstrzymywaniu się, sięganiu do przodu, a potem znowu przyciąganiu. Najbardziej ekscytujące dla mnie jest to, że nie wiesz, czy ta osoba, do której się zwracam, jest świadoma mnie. Może w ogóle nie wiedzą, że istnieję?
Teledysk
Teledysk wyreżyserował Tarsem Singh, który nakręcił także „Hold On” En Vogue oraz film Jennifer Lopez „The Cell”. To bardzo ambitny film pełen uderzających, żywych, biblijnych obrazów.
Koncepcja oparta jest częściowo na filmie Gabriela Garcii Marqueza „A Very Old Man with Enormous Wings”. Powieść opowiada historię anioła, który spada z nieba i jest przedstawiany jako dziwak. Michael Stipe jest wielkim fanem Marqueza i cała idea obsesji i nieodwzajemnionej miłości jest głównym tematem arcydzieła autora „Miłość w czasach zarazy”. Pierwsza linijka tej powieści brzmi:
To było nieuniknione: zapach gorzkich migdałów przypominał mu zawsze los trudnych miłości.
Znaczenie tytułu piosenki
Tytuł jest wariacją na temat południowego wyrażenia „straciłem religię”, co oznacza, że coś podważyło twoją wiarę do tego stopnia, że możesz ją stracić. Piosenka nie ma nic wspólnego z religią, ale tytuł jest znaczący: jeśli „tracisz religię” w związku z bliską osobą, tracisz wiarę w tę osobę i kwestionujesz związek.
„Beverly Hills 90210” i słynna scena
Utwór „Losing My Religion” został wykorzystany między innymi w jednej z kultowych scen w serialu „Beverly Hills 90210”. Mowa oczywiście o scenie, w której Brenda i Dylan decydują się zakończyć swój związek.
Nieoczywisty wybór
Zespół R.E.M. był zaskoczony, gdy ich wytwórnia wybrała „Losing My Religion” jako pierwszy singiel z siódmego albumu „Out Of Time”. Ponad czterominutowy utwór bez refrenu i z mandoliną jako instrumentem prowadzącym, nie wydawał się być hitem, ale okazało się, że był to największy przebój w ich karierze. Ich następny singiel, „Shiny Happy People”, był o wiele prostszy.