Najlepsze imprezy, to spontaniczne imprezy. Wiecie dlaczego Sylwester tak bardzo często okazuje się niewypałem ? Przez wysokie oczekiwania i szczegółowe planowanie. Ileż to razy zwykła prywatka bywała niezapomnianym przeżyciem o niespodziewanych zajściach?
Właśnie taki zaskakujący efekt chcieli osiągnąć pewni Anglicy, którzy postanowili rozruszać mieszkańców swojego miasteczka. Okazuje się, że do wyśmienitej zabawy wystarczy trochę fantazji i… samochód.
Coś jest w tym hicie Vengaboys , że jak już raz wejdzie do głowy, ciężko mu z niej wyjść. Choćby ten kawałek działał na Was jak płachta na byka, musicie przyznać, że naprawdę dobrze nadaje się do zabawy.
Zobaczcie – w samym aucie też można rozkręcić naprawdę niezłą balangę.
Lubicie imprezować przy kawałku „Boom, Boom, Boom” ?