To nie tak, że nie cieszymy się z powodu końca zimnych i ciemnych dni, ale nasz organizm ma to do siebie, że często reaguje inaczej niż byśmy sobie tego życzyli. Jesteśmy ospali, mamy problemy ze wstawaniem i często bez powodu czujemy się jak po przebiegnięciu maratonu. Co zrobić, by wraz z nadejściem wiosny nie czuć się jak zombie?
Po zimie nasza odporność bardzo spada i łatwo złapać infekcje, które sprawią, że czujemy się jeszcze gorzej. Kluczową rolę odgrywają tu witaminy. Oczywiście, możemy pójść na łatwiznę i nabyć w aptece witaminy w pigułce, ale lepsze dla zdrowia i humoru będą te naturalne, dlatego powinniśmy jeść więcej warzyw i owoców. Specjaliści zalecają, by w tym okresie stawiać na produkty mrożone, gdyż te przechowywane w czasie zimy tracą swoje wartości odżywcze. Ponadto, nie można zapominać o owocach, które nie tylko poprawią naszą odporność i nastrój, lecz także przyczynią się do zgubienia „zimowych” kilogramów!
Sport ma mnóstwo zalet i nie trzeba nikogo do tego przekonywać, ale ma jedną znaczącą wadę – trudno się zmobilizować, by się ruszyć i zrobić coś dla ciała, a warto! W czasie wysiłku fizycznego wydzielają się tzw. hormony szczęścia, które stanowią idealny lek na zimowo-wiosenną chandrę. Nie wspominam o zbawiennych skutkach dla naszej sylwetki, bo to oczywiste!
A nie trzeba wiele. Jeśli ktoś nie znosi siłowni, niech poświęci przynajmniej pół godziny na spacer. Nie wszędzie trzeba jeździć samochodem! Paniom polecam coś z zupełnie innej beczki – taniec! W każdym mieście znajdziecie szkoły specjalizujące się w salsie, flamenco czy tańcu brzucha. Wierzcie na słowo, że nic tak nie poprawia humoru jak 1,5 godziny ruszania się przy zupełnie niezimowych rytmach!
Jesteśmy zmęczeni, więc wyglądamy na zmęczonych. Po zimie nasza skóra woła o pomoc i wcale nie trzeba drogich zabiegów w spa, by znów poczuć się pięknie. Zrób sobie nawilżającą kąpiel, domowej roboty maseczkę czy peeling. Możesz również zaserwować sobie namiastkę aromaterapii. Wystarczy, że do wanny dodasz kilka kropli olejku, np. miętowego, i od razu poczujesz się lepiej.
Fot. Shutterstock
Nieregularne chodzenie spać też często skutkuje poczuciem senności następnego dnia, a sposób na to jest bardzo prosty. Staraj się o tych samych porach kłaść do łóżka i wstawać. Organizm szybko przyzwyczai się do określonego rytmu, przez co nie będzie później krzyczał o choćby godzinkę drzemki w ciągu dnia….
Fot. sxc.com
Są i na to sposoby. Kobiety na pewno znajdą szybki przepis na poprawienie sobie humoru w czasie zimowo-wiosennego przesilenia. W końcu, czy jest coś lepszego niż kawa z przyjaciółkami, wypad na zakupy czy nowa fryzura? Panowie – może wypad z kumplami na koncert albo za miasto? Możliwości jest całe mnóstwo!