42-letnia wokalistka jest dumna ze swojej twórczości i nie załamuje się, gdy niektóre z jej piosenek nie odnoszą sukcesu komercyjnego .
– Lubię ludzi, którzy uprawiają sztukę dla sztuki – tłumaczy Gray. – Aktorzy są w komfortowej sytuacji, bo po występie w wysokobudżetowym filmie mogą zagrać sobie w małej, niezależnej produkcji. W muzyce jest inaczej. Jeśli popełnisz utwór lub płytę, które dużo nie zarabiają, ludzie traktują cię prawie jak kryminalistę. Szefowie wytwórni płytowych są krótkowzroczni, zależy im tylko na pieniądzach i otwarcie się do tego przyznają. Ja też chcę robić pieniądze, ale moja muzyka to sztuka .
21 czerwca ukazał się piąty studyjny album Macy Gray, „The Sellout „.
źródło:megafon.pl