Dzieło zatytułowane „The Union ” nie będzie jednak przypominać dotychczasowych dokonań wokalisty.
Artysta, który nad materiałem pracuje z Leonem Russellem, zdradził, że nie będzie to zestaw popowych piosenek.
– Nie muszę już nagrywać popowych płyt – wyjaśnia muzyk. – Świat nie dopomina się o kolejny krążek Eltona Johna , a i ja nie miałem ochoty nagrywać, chyba, że byłoby to coś zupełnie innego. W latach 70., 80. i 90. wytwórnie domagały się singli z hitami i ja się z tego wywiązywałem. Teraz jednak, kiedy mam 63 lata, listy przebojów nie są moim celem. Teraz chcę tworzyć całe albumy i bardziej dojrzałą muzykę.
Na nowym wydawnictwie znajdzie się 16 utworów i możemy się spodziewać gościnnych występów Neila Younga oraz Briana Wilsona.
Ostatnia pozycja w dorobku Johna to kompilacja „Rocket Man: The Definitive Hits ” z marca 2007 roku.