Jest nim Larry Rudolph , który współpracował wcześniej między innymi z Britney Spears i jest odpowiedzialny za jej powrót po załamaniu psychicznym w 2007 roku. Lindsay również liczy na to, że Rudolph pomoże jej się odnaleźć w świecie Hollywood po niedawnych przeżyciach związanych z więzieniem i odwykiem, ale przede wszystkim załatwi jej pracę. Aby udowodnić całemu światu, że artystka jest w dobrej formie, nowy menedżer zabronił jej chodzić na imprezy.
– Lindsay twierdzi, że jest już bardziej niż gotowa do pracy – wyjaśnił informator „New York Post „. – Chce, żeby ludzie ją zatrudniali. W związku z tym Larry dał jej szlaban.
Gwiazda niedawno sama przyznała, że jest gotowa zrezygnować z imprez, jeśli to pomoże jej w reaktywacji kariery.
Od 19 listopada polscy widzowie będą mogli podziwiać aktorkę w filmie „Maczeta”. 24-latka ma podobno w planach nową płytę. Jej ostatni longplay to „A Little More Personal (Raw) ” z grudnia 2005 roku.
megafon.pl