Aktor, który od 2006 roku, czyli trzeciej odsłony cyklu, wciela się w postać Marka Hoffmana , uchylił rąbka tajemnicy na temat kontynuacji – filmu „Piła 3D” .
– Tym razem praca na planie wyglądała trochę inaczej , ze względu na zastosowanie technologii trójwymiarowej – opowiada Mandylor . – Oświetleniowcy mieli pełne ręce roboty. Co do fabuły, tradycyjnie wszyscy po kolei giną.
– Dzięki technologii 3D widz znajdzie się w pomieszczeniach, w których rozgrywają się wszystkie okropieństwa – dodaje Sean Patrick Flanery, filmowy Bobby. – To naprawdę działa! Każdy z was znajdzie się w śmiertelnej pułapce.
Polska premiera horroru planowana jest na 29 października .
megafon.pl