Gaga w piątek zawładnęła publicznością w Ergo Arenie w Trójmieście. Piosenkarka wcieliła się m.in. w zakonnice, założyła również gumową, przezroczystą sukienkę z krzyżami i lakierowany płaszcz . Takie skąpe, ekscentryczne stroje są specjalnością Lady. Każdy jej występ to show, obok którego nie sposób przejść obojętnie.
Szybko zapomnieliśmy jej półgodzinne opóźnienie , bo gdy wyszła na scenę i zaśpiewała swój najnowszy hit „Dance in the dark” publiczność oszalała. Tego wieczoru usłyszeliśmy przeboje tj. „Just Dance”, „Boys, boys, boys” i „Telephone”.
Fani zachwycili się całkowicie, gdy Gaga z polską flagą na ramionach zaczęła śpiewać kolejne utwory.
Scenografia zmieniała także kilkakrotnie – były neony, klatki schodowe i fortepian w samochodzie. Z kolei wizualizacje nakręcały atmosferę, pokazywały szaleństwo, dzikość i wielkość Gagi.
Mimo niedociągnięć ze strony organizatorów – długie kolejki przed wejściem, tablice informacyjne ustawione w mało widocznych miejscach i szatnia, to jednak z pewnością samo widowisko przyćmiło te minusy.
Fani po koncercie nie mogli przejść obok takiego show obojętnie: „Było świetnie, świetnie, świetnie” komentuje jeden z nich.
Najtańszy bilet kosztował 209 zł, najdroższy ponad 600 zł.
Posłuchacie najnowszego hitu piosenkarki:
za dziennikwschodni.pl, tvn24.pl