Zespół ma już w zanadrzu cztery piosenki, które wymagają dopracowania. Jak zapowiadają, materiał będzie nawiązywać do dawnej stylistyki.
– Jest wspaniale – zdradził Marti Frederiksen, który współpracuje z kapelą. – Gramy, składamy riffy, śmiejemy się i ogólnie dobrze bawimy od rana do wieczora. Staramy się nie zatrzymywać zbyt długo nad jedną rzeczą i niekoniecznie kończymy kawałki, tylko tworzymy bazę, z której będziemy mogli potem wybierać.
W dotychczasowych sesjach z niewyjaśnionych przyczyn nie uczestniczył jeden z gitarzystów Aerosmith, Joe Perry.
Ostatni longplay Aerosmith z premierowym materiałem to „Just Push Play” z marca 2001 roku. Trzy lata później ukazał się wypełniony coverami zestaw „Honkin’ On Bobo”.