Co to za niedzielne popołudnie bez oglądania „Familiady” przy obiedzie z rodziną?! Wielu Polaków od 1994 właśnie tak spędza ostatnie popołudnie tygodnia.
Program niewątpliwie poszerza nasze horyzonty i pokazuje, że punkt widzenia zależy od. punktu siedzenia. Co człowiek, to inny pomysł i pogląd na dane zjawisko. Oprócz nauki „Familiada” przynosi nam przede wszystkim sporo zabawy – przecież o to chodzi w teleturniejach. Dzięki internetowi mamy okazję do tego, by wspomnienie i obecność programu w telewizyjnej ramówce towarzyszyły nam przez cały tydzień.
To właśnie popularność serwisu YouTube pozwala na rozprzestrzenianie się wpadek, które z prędkością światła docierają do internautów. Mamy dla Was tę najnowszą! Zdradzimy Wam, że pytanie dotyczy żeńskich imion, a resztę zobaczycie w poniższym filmiku.
Domyślamy się, że nie spodziewaliście się takiej odpowiedzi 🙂 Ciekawy „Familiadowy” przypadek dotyczył pewnego razu kwestii warzywnej . Sprawdźcie, czym jest