Aktorka ujawniła, że trwające ponad dwa lata prace na planie filmowym „Małej Syrenki” dobiegły końca. Bailey opisała, jakim wyzwaniem była dla niej podróż do Włoch, gdzie robiono zdjęcia do filmu, oraz podziękowała za wsparcie, którego udzielili jej pozostali aktorzy: Jonah Hauer-King, grający księcia Eryka, Melissa McCarthy (Urszula), Jacob Tremblay (Florek) oraz Javier Bardem (Tryton). Obsadzenie Bailey w głównej roli poparła Jodi Benson, która podkładała głos pod postać Ariel w animacji Disneya z 1989 roku.
Z planu wyciekły również zdjęcia przedstawiające
„Mała Syrenka” z 1989 roku uwiodła widzów piękną animacją i wpadającymi w ucho piosenkami, a historię syrenki o imieniu Ariel, która zakochuje się w księciu Eryku i oddaje swój ogon oraz głos w zamian za parę nóg, znają dzieci i dorośli na całym świecie. Czy filmowej adaptacji uda się powtórzyć ten sukces? Nie wiemy jeszcze, jak będzie wyglądać nowa „Mała Syrenka”. Miejmy nadzieję, że twórcy posłuchają głosów widzów, którzy krytykowali adaptację „Króla Lwa” za zbyt realistyczne CGI, i zachowają magię oryginalnej animacji.
Waszą wiedzę o oryginalnej animacji Disneya z 1989 roku możecie sprawdzić w quizie