Agnieszka Wagner uchodziła za prawdziwą piękność. Jak potoczyły się jej losy?
Strona Główna > Agnieszka Wagner uchodziła za prawdziwą piękność. Jak potoczyły się jej losy?

Agnieszka Wagner uchodziła za prawdziwą piękność. Jak potoczyły się jej losy?

Widzowie pokochali ją za wiele filmowych i serialowych ról: „Quo vadis”, „Ciemna strona Wenus” czy „Listy do M.”. Agnieszka Wagner jest jedną z najbardziej cenionych polskich aktorek. Intryguje i bardzo chroni swoją prywatność, co nadaje jej dodatkowo tajemniczości. Podobno zawsze o tym marzyła. Co słychać u Agnieszki Wagner?

Agnieszka Wagner urodziła się 17 grudnia 1970 roku w Warszawie. Od dziecka była związana ze sceną. Będąc nastolatką rozpoczęła naukę tańca w młodzieżowym zespole pieśni i tańca „Gawęda”. Jako aktorka zadebiutowała przed ukończeniem 18 lat.

W 1988 roku zagrała w serialu „Crimen” oraz w filmie „Dotknięci”, który wyreżyserował Wiesław Saniewski. Grała u boku Ewy Wiśniewskiej i Piotra Fronczewskiego. Od tamtej chwili jej kariera przyspieszyła tempa.

Agnieszka Wagner zagrała także w filmie Andrzeja Wajdy – „Pierścionek z orłem w koronie” oraz u Filipa Zylbera w „Pożegnaniu z Marią”. Wystąpiła również w „Spisie cudzołożnic”, „Dziejach mistrza Twardowskiego” i „Nic śmiesznego”.

Dobytek artystyczny Agnieszki Wagner obfitował w różne filmowe i serialowe kreacje: w „Quo Vadis”, „Fala zbrodni”, „Pierwsza miłość”, „Komisarz Alex” czy „Barwy szczęścia”. Znamy ją także z ról w filmach takich jak „Listy do M.”, „Jestem mordercą” oraz „Znajdę Cię”. Aktorka wielokrotnie pokazywała swoje zdolności i cieszyła oko widzów w całym kraju. Nie jest jednak powszechnie rozpoznawalną osobą.

Zobacz także: Poruszające słowa Andrzeja Rybińskiego. Mówi o miłości

Rola w filmie Stevena Spielberga

Agnieszka Wagner zagrała nie tylko w polskich produkcjach. Miała swój udział także w głośnych zagranicznych filmach. Wystąpiła w filmie „Lista Schindlera” Stevena Spielberga, a następnie we francuskim serialu „Nowe przygody Arsena Lupina” i niemieckim „Komisarzu Rexie”. W 1996 roku dostała główną rolę w melodramacie „Unoszą mnie konie”.

Ja lubię po prostu grać dobre role. Kino polskie nie rozpieszcza obecnie kobiet i nie można być zbyt wybredną. Jeżeli zatem dostaję propozycję zagrania roli kobiecej w ważnym filmie to przyjmuję ją bez wahania taką jaką jest, pamiętając, że o naprawdę dobre role kobiece jest dzisiaj bardzo trudno – zdradziła aktorka.

Zobacz także: Wojciech Mann bardzo schudł. Porusza się z balkonikiem

Wymarzona rola

Agnieszka Wagner lubi podkreślać, że wymarzona rola nie istnieje. Uważa, że jedno, czego aktorowi nie przystoi, to… przestać grać:Zawód aktora jest formą ekspresji innych stron własnej osobowości. W życiu nie miałabym okazji doświadczyć wielu rzeczy, zarówno tych dobrych, jak i złych, których doświadczam w skórze moich bohaterek – twierdzi pani Agnieszka.

Zobacz także: Roksana Węgiel jest milionerką! Zrobiła to jeszcze przed 18-stką

Prywatność jako priorytet

Agnieszka Wagner jest prywatnie spełnioną żoną i mamą. Jest żoną Jerzego Jurczyńskiego, byłego rzecznika prasowego spółki Azoty Tarnów i klubu piłkarskiego Wisły Kraków. Owocem małżeństwa jest córka Helena.

Są ludzie, którzy w związku szukają adrenaliny, i są tacy, którzy dążą do harmonii. Należę do tego drugiego typu – powiedziała Agnieszka w wywiadzie dla „Faktu”. – Dziecko to jest taki stały, najpewniejszy i najjaśniejszy punkt w moim świecie. Cały świat się wokół niego się obraca – przyznała aktorka.

Agnieszka Wagner świadomie unika mediów. Nigdy nie chciała bowiem budować swojej kariery na plotkach z życia prywatnego. Spokój i bezpieczeństwo to jej priorytet:

„Nie mam ambicji, żeby było mnie wszędzie pełno, ja nie muszę „wyskakiwać z lodówki” przy każdym jej otwarciu. W zupełności wystarcza mi, że widzowie oglądają mnie w rolach” – zdradziła.

Zobacz także: Grzegorz Markowski został ojcem w wieku 15 lat. „Miasteczko huczało od plotek”

Zobacz więcej >