Wszyscy razem w jednym tempie, rusz się zamiast śmiać się ze mnie, jeśli nie chcesz, Twoja sprawa, ja…
Jak magnes wciąż przyciągasz mnie czy tego znowu chcę czy nie. Gdzieś magnes skryty w sobie masz…
Ile jeszcze mogę znieść? Niepewność obezwładnia mnie. Czekam licząc każdy dzień…
Nim ulotnię się, obejmij mnie…
To wszystko przez ciebie, wszystko przez te twoje senne oczy. Nikt o tym nie wie…
Dobrze mi tu i teraz, nie chcę niczego zmieniać. Chcę zostać w swoim świecie…
Słyszę twe słowa jeszcze, w pamięci je czule pieszczę. Choć dzielą znowu nas…
Tylko kilka prostych prawd, tylko szczerych oczu blask…
Jesteś jak dziecko tonące we mgle…
Kto mixtury tej spróbuje…
Dodaj komentarz