Duża zmiana dotyczy opisywania obniżek cen i promocji. Teraz handlowcy są zobowiązani do informowania nie tylko o aktualnej, obniżonej cenie danego produktu lub usługi, ale muszą też zaznaczyć jaka była najniższa cena tego produktu lub usługi w ostatnich 30 dniach. To ułatwia nam zorientowanie się, czy obniżona cena jest istotnie okazyjna, czy tylko taką udaje. Spora część handlowców już tę zasadę stosuje, ale uważajcie – bo wciąż można spotkać takich, którzy ją omijają.
Opinie w internecie
Kompletną nowością w przepisach są te dotyczące opinii wystawianych w internecie różnym towarom lub usługom. Nowe zasady w końcu mają skończyć z fałszywymi opiniami często kupowanymi od firm specjalizujących się w tworzeniu takich pseudo-komentarzy. Teraz nie zezwolenia na fałszowanie opinii i wprowadzanie konsumentów w błąd. Jeśli jakiś sklep zamieszcza opinie, nie może już kasować negatywnych komentarzy – a jeśli to zrobi, będzie musiał o tym powiadomić. Za kombinowanie z opiniami handlowiec może dostać karę w wysokości 10% obrotów.
Sortowanie ofert w internecie
Nowe przepisy precyzują też zasady pokazywania ofert wyszukiwanych w internecie i ich sortowania w odpowiedniej kolejności. Jeśli np. chcemy, by wyszukiwarka posortowała nam oferty jakiegoś produktu od najtańszego, to jeśli wśród wyświetlanych są produkty promowane czy sponsorowane – musi to być wyraźnie podkreślone. Konsument ma być poinformowany o algorytmach stosowanych przez sprzedawcę, przez które wyświetlają nam się takie a nie inne oferty. W czasie zakupów na platformie internetowej musimy być też precyzyjnie poinformowani, z kim ubijamy interes. Czy po drugiej stronie jest przedsiębiorca, czyli profesjonalista, czy też zwyczajny konsument, taki jak my.
Chemia z Niemiec
Nowe przepisy, na które naciskała Komisja Europejska, mają też położyć kres tak zwanej podwójnej jakości. Znamy to dobrze np. z dyskusji o proszkach do prania. Niby ten sam producent, ten sam towar, ale chemia niemiecka radzi sobie lepiej niż polska. Podobne opinie o podwójnej jakości można usłyszeć w sprawie kawy czy wielu innych produktów. Teraz problem podwójnej jakości identycznych produktów zostaje uregulowany przepisami i ma wykluczyć takie przypadki z rynku wszystkich krajów Unii Europejskiej.
Co z pokazami dla seniorów?
Nowe przepisy chronią też lepiej seniorów, którzy często padali ofiarą naciągaczy w trakcie specjalnych pokazów, specjalnych wycieczek czy niezapowiedzianych wizyt domowych z pseudo-okazjami cudownych garnków lub materaców do spania. Teraz tacy przedsiębiorcy mają zakaz przyjmowania zapłaty za produkt do końca okresu odstąpienia od sprzedaży. A czas ten został wydłużony w tym przypadku z 14 do 30 dni. Handlowiec nie może więc w trakcie spotkania czy wizyty żądać od razu zapłaty za produkt. Klient ma czas, by się zastanowić, porównać oferty i np. z zakupu się wycofać. Ale to nie wszystko. Często nieprzygotowanym finansowo do zakupu emerytom naciągacze oferowali od ręki pożyczkę. Często na bardzo niebezpiecznych warunkach wywołujących potem spiralę zadłużenia. Nowa dyrektywa zwana Omnibus zakazuje oferowania takich usług finansowych. Jeśli ktoś taką umowę podpisze, to z mocy prawa jest ona uważana za niebyłą. A strony mogą rozliczyć się co do kapitału, bo zakazane jest pobieranie odsetek czy opłat okołofinansowych.
Dodaj komentarz