Krzysztof Ibisz to człowiek-instytucja. 58-latek w ciągu swojej 38-letniej kariery pracował nie tylko jako prezenter i dziennikarz, ale też aktor i producent. Na początku lat 90. miał nawet dwuletnią przygodę w polityce jako poseł na Sejm z listy Polskiej Partii Przyjaciół Piwa.
Zobacz także: Cleo wraca do słowiańskich klimatów! Najnowszy singiel „Pójdę z Tobą” robi wrażenie
Owocna kariera Krzysztofa Ibisza
Po raz pierwszy Ibisz miał do czynienia z pracą na planie w 1985 r. Zagrał wtedy w serialu „Żuraw i czapla”. Do 1996 r. wystąpił w kilku produkcjach. Od tego czasu pojawiał się już jedynie gościnnie w różnych popularnych serialach i filmach (np. „Job, czyli ostatnia szara komórka”, „Wkręceni 2”, „Pierwsza miłość” czy „Świat według Kiepskich”).
Wyjątkiem była postać Krzysztofa Barańskiego w „Plebani”, w którą Ibisz wcielał się wielokrotnie między 2001 i 2008 r. Równolegle można go było czasem oglądać na deskach warszawskich teatrów: Ochota, Studio czy Palladium.
Jednak ogólnopolską popularność Ibisz zdobył dzięki pracy dziennikarza. W mediach pierwsze kroki stawiał na początku lat 90., niedługo po tym, jak pożegnał się z polityką. Najpierw można go było oglądać na antenie TVP, między 1997 a 2000 r. – TVN-u.
Przez ostatnie 23 lata jest oczywiście związany z Polsatem. Był prowadzącym w takich programach jak „Awantura o kasę”, „Życiowa szansa” czy „Gra w ciemno”. Był też prezenterem podczas niezliczonych imprez i festiwali stacji.
Zobacz także: Paweł Golec ma zdolną córkę. Tak śpiewa Maja Golec
Ibisz o tym, kiedy pójdzie na emeryturę
Ibisz od lat nie narzeka na brak zajęć. Kalendarz ma zapełniony. W niedawnej rozmowie z portalem jastrzabpost.pl zdradził, czy w najbliższym czasie planuje zwolnić tempo.
Wyjawił, że w przeciwieństwie do większości osób nie spieszy mu się na emeryturę. Wręcz przeciwnie. Podkreślił, że tak mocno lubi i ceni swoją pracę, że ma nadzieję zostać w niej tak długo, jak się da.
Nigdy nie pójdę na emeryturę! Nie ma takiego stanu umysłu. Mnie interesuje świat, to, co robię: media, telewizja, realizowane przez nas projekty. Więc to w ogóle nie jest dla mnie temat. My działamy, pracujemy, również nad naszymi projektami. To nas na maksa kręci. Tego się trzymamy i łączymy rodzinę z naszymi projektami zawodowymi – zaznaczał.
Zobacz także: Grażyna Zielińska uderza w TVP. „Prezentuje bardzo niski poziom”
Żona gwiazdora Polsatu, która słuchała jego rozmowy, dorzuciła: „Jeśli ktoś kocha to, co robi i nie wypalił się (…), to wtedy nie chce iść na emeryturę, tylko chce być cały czas aktywny”.
Dodaj komentarz