Serial Jerzego Gruzy był swego rodzaju pastiszem wyobrażenia o nowobogackich kapitalistach lat dziewięćdziesiątych, którzy próbowali naśladować życie rodu amerykańskich milionerów przedstawione w serialu „Dynastia”.
Zobacz także: Tak wygląda dziś Darek z serialu „Siedem życzeń”. Ma 53 lata!
Pierwszy sezon, który był emitowany od 17 października 1999 do 26 grudnia 1999, składał się z 13 odcinków. Ogromna oglądalność serialu, sprawiła, że w 2001 roku zdecydowano się na nakręcenie kontynuacji. Emitowane w 2003 roku odcinki, nie powtórzyły jednak sukcesu pierwszej serii.
„Tygrysy Europy” – na czym polegał fenomen serialu?
Akcja serialu toczy się w podwarszawskiej willi prezesa Edwarda Nowaka, w którego brawurowo wciela się Janusz Rewiński. Pan prezes często podkreśla, że to on tu rządzi i apodyktycznie odnosi się do swoich pracowników. Aby jeszcze bardziej podkreślić swoją światowość i obycie towarzyskie, rodzina Nowaków używa angielskich imion.
Żona prezesa Nowaka, Elżbieta, którą gra Beata Ścibakówna, nazywana jest Elizabeth, a dzieci to Roni i Kate, które oczywiście, jak przystało na dzieci z „dobrego domu”, nie chodzą do zwykłej szkoły, lecz uczą się w domu pod okiem prywatnych nauczycieli wynajętych przez ich ojca.
Zobacz także: Zrzuciła wszystko. Gwiazda serialu „Ranczo” pokazała odważne zdjęcia
Przepych, służba i gadająca papuga. Tak żyli bohaterowie „Tygrysów Europy”
Jak na prawdziwych kapitalistów przystało, rodzina Nowaków ma ogromny dom (który w rzeczywistości jest małym zamkiem) z basenem, który zdobią kiczowate rzeźby i repliki obrazów. W garażu stoi ekskluzywny samochód, a o przyziemną sferę życia rodziny dba liczna służba, która pod ich nieobecność pozwala sobie na korzystanie z uroków życia w willi, zażywając kąpieli słonecznych i popijając drinki przyrządzone z drogich alkoholi, które znaleźli w barku swoich pracodawców.
Serial żartobliwie nazywany „polską Dynastią” ukazywał obraz pretendujących do miana elity nowobogackich, którzy swój majątek zbili głównie na nielegalnych interesach i przekrętach. Gruza znakomicie obnaża wszelkie słabości i wytyka prowincjonalizm rodziny Nowaków, która mimo majątku, licznych zagranicznych podróży i obracania się wśród warszawskiej „śmietanki towarzyskiej”, posiada znaczne braki w podstawowej wiedzy o świecie, kulturze osobistej i ogładzie towarzyskiej.
Jerzy Gruza w serialu „Tygrysy Europy” znakomicie zobrazował podnoszącą się po komunizmie Polskę, w której niemalże każdy przeciętny „Nowak” może zostać rekinem biznesu.
Zobacz także: Co za wąs! Niewiarygodne jak wygląda dziś serialowy wikary z „Plebanii”
Również muzyka do „Tygrysów Europy” wciąż zachwyca i zwraca uwagę. Dźwięki do kultowej produkcji stworzył Andrzej Korzyński. Nostalgicznego motywu możecie posłuchać poniżej.
