Magdalena Boczarska przyszła na świat 12 grudnia 1978 roku, więc pod koniec 2023 będzie świętowała 45. urodziny. Już od młodzieńczych lat pociągał ją świat sztuki — w liceum uczęszczała nawet do klasy o profilu artystycznym. Zdobyła też solidne wykształcenie zawodowe, bo jest absolwentką prestiżowej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie.
Kliknij tutaj i słuchaj naszego radia na żywo bez żadnych opłat na zloteprzeboje.pl!
„Różyczka 2”. Co o filmie ma do powiedzenia sama Magdalena Boczarska?
Pretekstem do spotkania Odety Moro i Magdaleny Boczarskiej okazał się nowy film, w którym aktorka zagrała aż dwie postacie — matkę, w latach młodości oraz starości, i córkę. Mowa o „Różyczce 2”, gdzie tym razem główną bohaterką nie będzie tytułowa postać, ale jej pociecha i zarazem kandydatka na eksponowane stanowisko polityczne. Na drodze do dalszego rozwoju kariery staje jednak tajemniczy szantażysta. A co ma do powiedzenia sama Boczarska?
Ta pierwsza część dla wielu widzów stała się też filmem kultowym, więc zdaje sobie sprawę z tego, że poprzeczka została podniesiona bardzo wysoko. Ale ja bardzo lubię to, że daliśmy (….), ponieważ akcja dzieje się w teraźniejszości, w roku 2016, bardzo lubię to, że daliśmy szansę tym bohaterom. Z takim bagażem doświadczeń, z takimi przejściami, daliśmy im szansę odnaleźć się we współczesnej rzeczywistości.
Zobacz także: Britney Spears ujawnia kulisy romansu z Farrellem. „To była bójka”
„Magdalena Boczarska w programie „Sobota z Odetą”. Koniecznie wysłuchaj całej rozmowy z aktorką!
Zobacz także: Podatki, narkotyki i rock&roll. Kulisy albumu The Rolling Stones
Odeta Moro dopytywała Magdalenę Boczarską o to, czy przypuszczała, że jeszcze kiedyś przyjdzie jej się wcielić w bohaterkę filmu „Różyczka”. Aktorka wyznała, że absolutnie nie spodziewała się czegoś podobnego. Przeciwnie, uważała całą historię już za zamknięty rozdział. Jak więc zareagowała, gdy otrzymała telefon w sprawie kontynuacji? I o czym, według głównej aktorki, jest ta opowieść?
Dość wiele lat temu, naprawdę sporo lat temu, słyszałam, że jest taki pomysł, żeby nakręcić drugą część. To się wydawało rzeczywiście takie absurdalne wtedy i jakieś absolutnie nierealne. Ten pomysł wracał, odchodził, wracał, odchodził. Bardzo się też cieszę, że oprócz Maćka Karpińskiego i Jana Kidawy-Błońskiego dołączyła Agatha Dominik, na co dzień scenarzystka mieszkająca w Los Angeles, która dała temu takie trochę „kobiece spojrzenie” i trochę taki szerszy aspekt. (…) To jest dla mnie opowieść o szukaniu własnej tożsamości, ale też pytanie i teza, jaką stawia moja bohaterka, czy można żyć w prawdzie — szczególnie w kontekście polityki, wyborów, jest to dla mnie bardzo znamienne.
Zobacz także: Kolejny randkowy program okazał się porażką. Czy to koniec ery reality show?
Kliknij tutaj i słuchaj naszego radia na żywo bez żadnych opłat na zloteprzeboje.pl!