Te gwiazdy nie przepadały za szkołą. Mieli "na pieńku" z nauczycielami » Złote Przeboje - radio, muzyka, wiadomości, quizy
Strona Główna > Te gwiazdy nie przepadały za szkołą. Mieli „na pieńku” z nauczycielami

Te gwiazdy nie przepadały za szkołą. Mieli „na pieńku” z nauczycielami

Dziś są znanymi i lubianymi artystami, ale nie zawsze tak było. Gwiazdy wspominają czasy młodości. Niektórzy z nich nieźle narozrabiali. Inni padli ofiarami złośliwości rówieśników. Jak wyglądała szkoła oczami celebrytów?

Szkoła to nie tylko budynek i instytucja oświatowo-wychowawcza. To także miejsce, gdzie zawierane są piękne przyjaźnie, a także dzieją się pierwsze, dziecięce tragedie. Niektóre gwiazdy doświadczyły ich na własnej skórze. Jak celebryci wspominają lata nauki?

Zobacz także: Ewa Wachowicz ma utalentowanego męża. Sławomir Kowalewski wystąpił w „Must Be the Music”

Witaj, szkoło!

Szkolne lata dla wielu polskich gwiazd pozostały pięknymi wspomnieniami. Niektórzy z nich cieszą się jednak, że ich trauma dobiegła nareszcie końca. Nie mają zbyt wielu ciepłych uczuć związanych ze szkołą. Część celebrytów niechętnie wypowiada się w temacie. Okazuje się, że Magda Gessler bała się „krwawej Zdzichy”, a Filip Chajzer nie był orłem z matematyki. Jak sprawy miały się u innych artystów?

Agnieszka Chylińska jest znana ze swojej ekscentryczności. Okazuje się, że zawsze była buntowniczką — szczególnie w szkolnych czasach. Artystka nie wytrzymała presji i skończyła swoją edukację na trzeciej klasie liceum. Na jednej z gal w 1997 roku zasłynęła skandalicznymi słowami, wykrzyczanymi na scenie: „Nauczyciele, f**k off, nienawidzę was!”.

Nie wiem. Jak słyszę o wieku dojrzewania, to uśmiecham się pod nosem. Bo u mnie proces cały czas trwa… Najpierw wkurzali Rodzice, potem szkoła, potem jakiekolwiek obowiązki, potem wszelkie ograniczenia — pisała Chylińska na swoim Instagramie.

Zobacz także: Nakręcili film o żonie Elvisa. Priscilla zabrała głos

Joanna Przetakiewicz przez większość klas podstawówki odbierała świadectwo z czerwonym paskiem. Nikt nie miał zatem wątpliwości, że tak samo będzie w liceum. Jakże się pomylili, kiedy okazało się, że celebrytka diametralnie zmieniła nastawienie do nauki. Przyznała się także, że zdarzyło jej się „kiblować” w pierwszej klasie liceum.

Ja się zmieniłam totalnie w wieku 12 lat. Moje ciało zaczęło się zmieniać, poczułam pierwsze kobiece hormony. Z aniołka i typowej dziewczynki, która chodziła w lakierkach, tańczyła w balecie, bawiła się lalkami i była grzeczna, zmieniłam się o 180 stopni. Zaczęłam wagarować z dnia na dzień i palić papierosy w siódmej klasie podstawowej. Nie zdałam w pierwszej klasie liceum do kolejnej. W ciągu całego roku byłam na dwóch geografiach i trzech matematykach. Nie lubiłam tych przedmiotów, w związku z czym postanowiłam w nich nie uczestniczyć — mówiła w rozmowie z Plotkiem.

Finalnie, kobieta skończyła prawo i ma własną markę odzieżową — La Mania.

Zobacz także: Linda Evangelista przeszła przez piekło. „Każdy dzień jest bonusem”

Szkoła. Lekcje znienawidzone przez gwiazdy

Filip Chajzer niewiele mówi o swoich szkolnych latach. Nie lubi wracać wspomnieniami do tamtego okresu. Jak sam wspomina, ma ciarki na samą myśl o matematyce. Był jednak dość dobry z wf-u.

Filip, powiem szczerze… z wf-u miał piątkę! (…) Nie był to totalny leser. Miewał momenty słabości, jak się pojawiała książka. Przy matematyce miał nieobecny wzrok” — powiedział Zygmunt Chajzer podczas programu „Dzień Dobry TVN”.

Nie rozmawiajmy o tym, nie chce wracać do odrabiania lekcji, do matematyki, mam traumę — dodał wówczas młodszy Chajzer.

Mikołaj Roznerski przeżywał młodzieńczy bunt, który zapoczątkował rozwód jego rodziców. Wpadł wówczas w nieciekawe środowisko i czerpał z niego inspirację. Aktor zmieniał szkołę, aż cztery razy! Potem trafił jednak do placówki, która zmieniła jego nastawienie do nauki.

Trochę rozrabiałem jako młody człowiek. Szukałem autorytetów nie tam, gdzie trzeba, z czego wynikały różne sytuacje. Na szczęście znalazłem dobrych ludzi, którzy wyprowadzili mnie na dobrą drogę — wyjawił Roznerski w rozmowie z „Prestige Bag News”.

Zobacz także: Trudne dzieciństwo Dolores O’Riordan. Gwiazda The Cranberries przeszła przez piekło

Szkolni prześladowcy i „krwawa Zdzicha”

Niewielu wie, że Magda Gessler bardzo stresowała się szkołą. Z jej powodu wylądowała nawet kiedyś w szpitalu, po wypiciu zbyt dużej ilości syropu.

Wypiłam z trzy butelki neospasminy, miałam 16 lat, przyjechała karetka pogotowia, było mi zaj******e” – powiedziała Gessler w rozmowie z Łukaszem Jakubiakiem.

Restauratorka nie była leserem i lubiła niektóre przedmioty. Sen z powiek spędzała jej jednak jedna z nauczycielek.

W szkole były straszne problemy. Miałam swoje ukochane przedmioty, ale na lekcji angielskiego strasznie nie lubiłam nauczycielki, nazywała się „krwawa Zdzicha” — dodała Gessler.

Zobacz także: Adele przyznała się do niecodziennego uzależnienia. “To dość ponure”

Julia Wieniawa uczyła się dobrze i nie miała kłopotów z nauczycielami. Inaczej było jednak z jej rówieśnikami. Nie szczędzili jej oni szykan i złośliwości.

Przypomniały mi się moje dramy w gimnazjum, jak koleżanki potrafiły mnie tak słabo potraktować albo szydzić ze mnie lub innych na korytarzu. Dzięki Bogu, że już nie chodzę do szkoły. Dziewczyny potrafią być okrutne. Ale w sumie nie trzeba być w szkole, żeby niektóre dorosłe kobiety nadal zachowywały się jak dzieci — napisała Wieniawa na swoim Instastory

Problem Aleksandry Kwaśniewskiej ze szkołą, pojawił się w momencie, gdy jej tata został prezydentem. Złośliwości rówieśników sięgały granic absurdu.

Ledwo poszłam do liceum, po miesiącu tata wygrał wybory i jak tata wygrał wybory, połowa tej szkoły przyszła na znak żałoby ubrana na czarno — wspomina Ola w rozmowie z Magdą Mołek.

Zobacz także: Gwiazda „High School Musical” z zarzutami. Zapłaci mnóstwo pieniędzy?