O skandalicznym zachowaniu reżysera festiwalu w Opolu, Mikołaja Dobrowolskiego, wyraźnie poruszona Doda opowiedziała fanom na swoim profilu na Instagramie. Reżyser miał nie przebierać w słowach!
Doda o wulgarnym reżyserze
Reżyser przyszedł i ani „dzień dobry”, ani „pocałuj mnie w d**ę”. Od początku negatywnie nastawiony. Mówi do mnie: wypie****aj. Odpie**ol się, rób sobie sama festiwal – mówiła Doda.
Gwiazda skarżyła się na okropną atmosferę i rozważała, czy w tych okolicznościach, będzie w stanie wystąpić na opolskiej scenie.
Czytaj także: Skiba o ślubie z 26 lat młodszą partnerką: „Nie robimy z tego cyrku”
Reżyser przeprasza Dodę
Niedługo po tym, na profilu Telewizji Polskiej w mediach społecznościowych, ukazały się oficjalne przeprosiny Mikołaja Dobrowolskiego. Reżyser posypał głowę popiołem.
Czytaj także: Roxie Węgiel planuje ślub. Ma już wybraną suknię!
Dodo, jest mi bardzo przykro, że poniosły mnie emocje podczas wspólnej pracy przy jednym z twoich najważniejszych recitali na Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Będzie to bardzo dobry show, a cała sytuacja nie powinna mieć miejsca. Tylko pozytywne emocje. Przepraszam, Mikołaj Dobrowolski – czytamy w oświadczeniu.
Czy Doda wystąpi w Opolu?
Fakt donosi, że piosenkarka pogodziła się już z Dobrowolskim. – Artystka i reżyser Opola dogadali się i występ Dody nie jest zagrożony. Piosenkarka i Dobrowolski wytłumaczyli sobie animozje i doszli do porozumienia – powiedziała Faktowi osoba z produkcji festiwalu.
Plotek jednak donosi z kolei, że Mikołaj Dobrowolski nie będzie już odpowiadał za recital Dody podczas festiwalu w Opolu. Według informacji portalu, z Dodą ma teraz współpracować reżyserka Beata Szymańska.
Czytaj także: Blanka w utworze Janna. Słuchacze podzieleni
Dodaj komentarz