Przedstawiciele firmy OceanGate Expeditions wydali krótki komunikat na swojej stronie. Oświadczenie pojawiło się w czwartek po południu. Wynika z niego, że operator łodzi podwodnej Titan zawiesza działalność. Mowa o operacjach komercyjnych i eksploracyjnych.
Firma zarządzająca turystycznym statkiem podwodnym, który implodował podczas nurkowania do stuletniego wraku Titanica, zawiesza wszystkie operacje poszukiwawcze i komercyjne – brzmi treść komunikatu firmy.
Zobacz także: Dramat w Atlantyku. Łódź podwodna z turystami zaginęła. Zostało mniej niż 40 godzin!
Operator Titana, czyli łodzi podwodnej, która implodowała podczas podróży do wraku Titanica po katastrofie z 18 czerwca miała planować kolejne wyprawy. Jak podaje Reuters, kontrowersyjny pojazd miał zanurzyć się ponownie w czerwcu 2024 roku. Po wydanym komunikacie można twierdzić, że firma odpuszcza „wycieczki” w głąb oceanu.
Przyczyny implozji badane
Władze Kanady oraz USA badają przyczynę implozji łodzi podwodnej Titan, do której doszło podczas zejścia w głąb Oceanu Atlantyckiego. Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 18 czerwca 2023 roku. Na pokładzie maszyny znajdowało się pięć osób. Trwa ustalanie dokładnych przyczyn tragicznego zdarzenia.
Zobacz także: Nowe doniesienia ws. poszukiwań Titana. Natknęli się na szczątki
Wokół sprawy pojawia się wiele wątpliwości, m.in. te dotyczące nieuregulowanego charakteru wypraw, a także sprawności Titana. Szczątki maszyny straż przybrzeżna odnalazła i wydobyła z dna oceanu szczątki maszyny. Przypuszcza się też, że wydobyto ludzkie szczątki. Specjaliści zajmą się dokładną analizą sprawy.
W katastrofie na Atlantyku zginęło pięć osób: szef OceanGate Stockton Rush, Francuz Paul-Henri Nargeolet – ekspert od Titanica i pilot wyprawy, Shahzada Dawood wraz z 19-letnim synem Sulemanem – milionerzy, a także Hamish Harding z Wielkiej Brytanii – 58-letni miliarder, który wcześniej brał udział w kosmicznej wyprawie.
Zobacz także: Adele przesadziła? To powiedziała o katastrofie łodzi podwodnej Titan