John Goodenough nie żyje. Fizyk zmarł w wieku 100 lat. O jego dokonaniach dowiedział się cały świat. W 2019 roku zdobył Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii. Wyróżnienie otrzymał wraz z dwoma innymi badaczami – Brytyjczykiem Stanleyem Whittinghamem i Japończykiem Akirą Yoshino.
Zobacz także: Lee Rauch nie żyje. „Kocham cię bracie, życzę dobrej podróży”
Naukowcy prowadzili badania nad akumulatorami litowo-jonowymi. Dzięki nim, w dzisiejszych czasach na całym świecie zasilany jest sprzęt elektroniczny, a także pojazdy elektryczne.
W 1979 roku wraz ze swoim zespołem naukowym odkrył on, że wykorzystanie tlenku kobaltu litu w katodzie akumulatora litowo-jonowy umożliwia osiągnięcie dużej gęstości skumulowanej energii przy użyciu anody innej niż z litu – podaje Uniwersytet w Teksasie.
John Goodenough nie żyje
Amerykański fizyk odszedł w wieku 100 lat w niedzielę 25 czerwca. Okrągłą rocznicę urodzin obchodził 25 lipca 2022 roku. Jak przyznał Jay Harzell, rektor teksańskiego uniwersytetu, Goodenough „był liderem w najnowocześniejszych badaniach naukowych przez wiele dziesięcioleci swojej kariery”.
Zmarł John Goodenough. Był liderem pod względem najnowocześniejszych badań naukowych przez wiele lat swojej kariery – przekazał Harzell.
Zobacz także: Polonez prosto z fabryki trafił na aukcję! Niski przebieg, ogromna cena
Dokonania fizyka zostały określone przez Królewską Szwedzką Akademię Nauk jako „podwalina pod bezprzewodową elektronikę”. Dzięki niej można odejść w całości „od świata paliw kopalnianych”.
Był aktywny niemal do samego końca swoich dni. Skupiał się na pracy i dokładnie analizował to, czym może pomóc całemu światu. Jednym z najnowszych projektów, którym się poświęcał było nowoczesne magazynowanie energii.
Zobacz także: Zburzył ścianę w piwnicy. To, co odkrył, zszokowało wszystkich
Życie naukowca
Pełne imię i nazwisko badacza to John Bannister Goodenough. Urodził się w Jenie w Niemczech 25 lipca 1922 roku. Jego ojciec był historykiem religii, a brat antropologiem. Uczył się w Groton School w Massachusetts, a następnie na Uniwersytecie Yale. Po wojnie trafił na doktorat na Uniwersytecie w Chicago.
Zobacz także: „Miałem ciary”. Panasewicz nie dowierzał [TYLKO U NAS]
Następnie zaczął naukę w Massachusetts Institute of Technology. Tam zajął się pracą nad pamięciami komputerowymi. Co ciekawe, jego zespół stworzył m.in. przełomową pamięć magnetyczną RAM.