Guns N’ Roses dawali w ostatnich latach mnóstwo koncertów na całym świecie, ale nie rozpieszczali pod względem nowego materiału. Przez ostatnie 15 lat wydali zaledwie trzy single. W końcu jednak miłośnicy ich muzyki doczekali się kolejnego kawałka.
Zobacz także: Nagrały własną wersję wielkiego hitu. Lepszy niż oryginał?
Premiera nowego singla Guns N’ Roses
W nocy ze środy na czwartek w amerykańskich stacjach radiowych wybrzmiał po raz pierwszy najnowszy singiel Guns N’ Roses pt. „Perhaps”.
Premierowy kawałek ma podobną historię jak dwa poprzednie single: wypuszczone w 2021 r. „Absurd” i „Hard Skool”.
W istocie jest to stara kompozycja, która miała pierwotnie trafić na ostatnią studyjną płytę legendarnego zespołu, a więc „Chinese Democracy” z 2008 r. Do tego jednak nie doszło, a utwór światło dzienne ujrzał dopiero teraz.
Amerykańscy muzycy odkopali go z szuflady, przerobili i wypuścili pod postacią singla. „Perhaps” nie można jeszcze posłuchać w serwisach streamingowych. Jednak wydaje się to jedynie kwestią czasu. I to niedługiego: dnia lub dwóch.
Zobacz także: Nowy rockowy singiel Dolly Parton. Zagrała z Paulem McCartney’em i Ringo Starrem!
Płyta Guns N’ Roses na horyzoncie?
Wzmożone oczekiwanie fanów Guns N’ Roses na nową płytę rozpoczęło się w 2016 r. Wtedy bowiem gitarzysta Slash i basista Duff McKagan zakopali topór wojenny z wokalistą Axlem Rosem i wrócili do grupy, reaktywując oryginalny skład.
Nadzieje słuchaczy na nowy krążek były przez cały ten czas płonne. Światełko nadziei pojawiło się dopiero w 2022 r. Slash jednak szybko ostudził zapał ludzi. Zdradził, że Gunsi myśleli o płycie, ale z nowymi aranżacjami swoich starych klasyków takich jak „Welcome to the Jungle” czy „Sweet Child O’ Mine”.
Kilka miesięcy później, tym razem ku uciesze fanów, Rose i spółka zagrali na jednym z koncertów niesłyszaną wcześniej piosenkę. Z kolei po występie zespołu pod koniec lipca br. ich techniczny, Tom Mayhue, miał wyjawić w rozmowie z fanom, że nowy materiał jest w drodze.
Zobacz także: Taco Hemingway wrócił z nową muzyką. Teledysk stworzyła jego ukochana
Coś jest na rzeczy. McKagan w wywiadzie dla magazynu „Teraz Rock” przyznał, iż Guns N’ Roses intensywnie działają w studiu. – Axl jest w szczytowej formie, Slash też. Nasza trójka ma się bardzo dobrze. Jeżeli wszystko dobrze się ułoży, to myślę, że stworzymy nasz najlepszy album – zapowiadał.
Oczywiście nie ma gwarancji, że sesje zakończą się pomyślnie, a ich efekty zostaną wydane w postaci tak wyczekiwanego longplaya. Nierozstrzygniętą kwestią jest też to, czy chodzi o piosenki zupełnie nowe, czy odświeżenie kawałków, dla których w przeszłości nie znalazło się miejsce na starszych płytach.