Nikogo nie zaskoczy fakt, że pomysłowość przemytników nie zna granic. Funkcjonariusze Straży Granicznej odnajdują papierosy w chlebie, narkotyki w torcie czy też kosztowną biżuterię zaszytą w kieszeniach kurtki. Szmuglerzy udają wtedy wyjątkowo zaskoczonych tymi nietypowymi znaleziskami, często wypierają się także znalezionych fantów. Część z nich oskarża funkcjonariuszy o to, że ci podrzucili im kontrabandę.
Zobacz także: Polka błyszczała na premierze „Barbie” w Londynie. Znacie ją z TVN
Najdziwniejsze znaleziska na polskich granicach
„Bussiness Insider” poprosił jakiś czas temu Krajową Administrację Skarbową o przygotowanie subiektywnego rankingu najdziwniejszych, najbardziej zaskakujących i niecodziennych rzeczy, jakie przejęli z przemytu funkcjonariusze KAS. Efekt przeszedł ich nasze najśmielsze oczekiwania!
Krajowa Administracja Skarbowa zajmuje się nie tylko poborem podatków i walką z szarą strefą. Ważnym obszarem naszego działania jest dbanie o bezpieczeństwo obywateli. Chronimy rynek Polski i UE przed napływem towarów, które niosą zagrożenie dla zdrowia i życia konsumentów. Skutecznie walczymy z przestępczością narkotykową. Dbamy również o środowisko naturalne m.in. chroniąc gatunki roślin i zwierząt zagrożone wyginięciem – wyjawiła Magdalena Rzeczkowska, szefowa KAS w rozmowie z serwisem.
Zobacz także: Michał Wiśniewski przegrał w sądzie? „W końcu czuję się wolna”
Oznacza to, że funkcjonariusze przechwytują często rzadkie okazy zwierząt: małpy, papugi, chińskie mrówki, a także organy chronionych gatunków. Wśród nich znajdują się: ciosy słonia, skóry dzikich kotów, a nawet gruczoły bobra. Funkcjonariusze KAS znajdują również szczątki roślin, a nawet ludzkich włosów.
Naturalne włosy gratką dla kontrabandzistów
Nietypowe znalezisko padło łupem funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej z podkarpackiej KAS na przejściu granicznym w Korczowej. Odkryli oni kontrabandę w postaci aż 8 kg naturalnych włosów, która była warta blisko 95 tysięcy złotych! Włosy były zgrabnie ukryte w miejscu, w którym szmuglerzy nie spodziewali się ich znalezienia – w dachu busa!
Na szczęście na miejscu działała bardzo profesjonalna funkcjonariusz Frida, która przechytrzyła złoczyńców. Dzięki dzielnemu pieskowi, przemyt nie uszedł im na sucho!
Zobacz także: Czego słucha Dorociński? Ten album to absolutny klasyk
Przemyt – kontrola busa z Korczowej
Bus, który skontrolowali funkcjonariusze próbował wjechać do Polski z Ukrainy. Na szczęście na miejscu czuwała funkcjonariusz Frida – służbowy pies KAS. Udaremniła ona nielegalną kontrabandę. W miejscu, które wskazała swym nieomylnym nosem psia funkcjonariusz, odnaleziono foliowe torby z nietypową zawartością – naturalnymi ludzkimi włosami.
Pasma o długości od 70 do 75 cm ważyły 8,6 kg i ukryte były w skrytce w dachu pojazdu. Ich rynkowa wartość oszacowana została na prawie 95 tys. złotych. Kierująca pojazdem 42- letnia obywatelka Ukrainy nie zgłosiła do kontroli przewożonego towaru. Nie uiściła także wymaganych należności przywozowych w wysokości ponad 21 tys. złotych. Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzi Podkarpacki Urząd Celno-Skarbowy w Przemyślu. Na poczet kary, która grozi podejrzanej o przemyt kobiecie, zabezpieczona została kwota 1 tys. złotych – czytamy na oficjalnej stronie Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.
Zobacz także: Oto kolejna uczestniczka „Twoja Twarz brzmi znajomo”! Widzowie jeszcze jej nie znają
Psi funkcjonariusze z Podkarpacia
Podkarpacka KAS ma w swoich szeregach aż 24 psich funkcjonariuszy. Specjalizują się oni w wykrywaniu wyrobów tytoniowych, narkotyków, waluty oraz gatunków zagrożonych wyginięciem.
9- letnia Frida wspomaga pracę funkcjonariuszy Służby Celno- Skarbowej od 8 lat. To aktywny pies rasy Jack Russell terrier, który na swoim koncie ma wiele wywęszonych skrytek z nielegalnym towarem, zarówno w samochodach osobowych, ciężarowych, jak i autokarach. – czytamy dalej na stronie Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.
Dobry piesek! Brawo dla pani Funkcjonariusz.


Zobacz także: Nosowska zapłaci 50 milionów? Derpienski żąda odszkodowania