Piotr Polk jest niezwykle znanym i lubianym aktorem. Największą popularność przyniosła mu rola młodszego inspektora Oresta Możejki w serialu „Ojciec Mateusz”. Ostatnie lata były dla niego niezwykle ciężkie, ze względu na liczne problemy zdrowotne. Aktor borykał się bowiem z niewydolnością nerek. Konieczny był ich przeszczep, jednak artysta postanowił zataić to na jakiś czas przed opinią publiczną.
Zobacz także: Nowa zasada w „The Voice of Poland”. „Super blok” wprowadzi sporo zamieszania
Piotr Polk był poważnie chory. Potrzebował ciszy
Piotr Polk nie chciał, aby jego fani się nad nim litowali. Nie zdradził więc, że cierpi na poważną przypadłość. Postanowił poradzić sobie z problemem na własnych zasadach, w gronie swoich najbliższych.
Nie chciałem wzbudzać współczucia czy litości. Nie chciałem, by ktoś mnie inaczej traktował z tego powodu, czy użalał się nade mną. Wolałem walczyć o zdrowie w ciszy. Okres, kiedy chorowałem, otworzył mi oczy na wiele spraw. Na to, co w życiu ważne i kompletnie nieistotne. Na ludzi, których lubię, kocham i tych, którzy są tylko chwilą w moim życiu – którym nie należy ufać, schlebiać czy kłaniać się w pas – wyznał aktor podczas rozmowy z Plejadą.
Aktor udzielił ostatnio wywiadu, w którym postanowił podzielić się najnowszymi informacjami na temat swojego stanu zdrowia. Aktor zupełnie przewartościował swoje życie.
Na szczęście jest już ze mną dobrze, ale nic już nie będzie po staremu. Mam teraz trzy nerki, ponieważ był to przeszczep wyprzedzający. Fizycznie czuję się dobrze, choć oczywiście muszę na siebie uważać. Zacząłem też inaczej patrzeć na życie. Szkoda, że dopiero kłopoty zdrowotne sprawiają, że perspektywy życiowe się zmieniają – wyznał Polk w rozmowie z magazynem „Świat i Ludzie”.
Zobacz także: Miłość przegrała z chorobą. Mąż aktorki zmarł w hospicjum
Przeszczep okazał się nieunikniony
Operacja aktora polegała na wszczepieniu dodatkowej nerki, bez usuwania pozostałych dwóch. 61-latek przyznał, że czuje się już dobrze, jednak już nic nie będzie takie, jak wcześniej. Musi uważać na to, co je i pije, a także na różnego rodzaju aktywności. Przeszczep zmienił całkowicie życie aktora. Teraz Piotr Polk postanowił zwrócić się do Polaków z apelem, aby uważnie kontrolowali swoje zdrowie.
Zawsze uważałem, że ponieważ regularnie oddaję samochód do przeglądu, aby czuć się w nim bezpiecznie, to muszę to samo robić ze swoim organizmem. A mimo to miałem przeszczep. Ludzie nie powinni myśleć o samochodach, kończących się gwarancjach na pralki i lodówki, tylko patrzeć na kończącą się gwarancję swojego organizmu – zaapelował Piotr w rozmowie z „Świat i Ludzie”.
Zobacz także: Co za połączenie! Najnowsi goście Wojewódzkiego to petarda