Jeśli kupujemy choinkę ukorzenioną, w doniczce, to istotna jest wielkość pojemnika z ziemią. Nie może być zbyt mała w stosunku do całego drzewka. A samo podłoże nie może być wysuszone. Osypujące się igły też nie świadczą dobrze o stanie choinki – prawdopodobnie została wycięta bez odpowiedniego marginesu.
Coroczny dylemat: jodła czy świerk, jest trudny do rozwiązania. Jodła ma zapach, który stworzy nam świątecznym, aromatyczny nastrój i jest mniej kłująca. Świerk ma bardziej gęste igły, gęściej ulokowane gałęzie od samego dołu i może być bardziej kompaktowy – do niewielkiego mieszkania. Z jodły łatwiej będzie zdejmować ozdoby po świętach, niektóre odmiany świerku z kolei są delikatniejsze i bardziej wiotkie, przez co mogą się uginać pod ciężkimi ozdobami choinkowymi.
Jak dbać o choinkę w domu?
Najlepiej nie trzymać jej w cieple zbyt długo. Dawne zwyczaje, zgodnie z którymi choinkę ubierało się w dniu Wigilii, miały swoje uzasadnienie – drzewko było świeże na święta i dłużej trzymało się w dobrej formie. Dziś trzymamy choinki w ciepłych mieszkaniach z suchym powietrzem, co skraca czas, przez jaki bożonarodzeniowe drzewka trzyma się w dobrej formie. Najlepiej ustawić choinkę daleko od źródła ciepła, kaloryfera itp. Trzeba ją codziennie podlewać – zwłaszcza tę ciętą.
Po świętach, im szybciej wystawimy choinkę w doniczce na chłód, tym większe szansa, że uda się ją posadzić do gruntu. Mniej więcej tydzień – to czas, jaki choinka może spędzić z nami w domu. Potem najlepiej wystawić ją na balkon, taras, na dwór lub do chłodnego pomieszczenia, w którym będzie źródło światła. Przesadzić do ziemi można ją wtedy, gdy temperatura będzie w okolicach zera lub na plusie. Jeżeli jednak zostawimy ją w domu zbyt długo i drzewko odżyje, i zacznie wypuszczać nowe gałązki – wówczas nie można jej przesadzać do chłodnego podłoża na chłodzie – trzeba poczekać mniej więcej do kwietnia, i wiosną posadzić w ogródku.