Krzysztof Zalewski pochodzi z Lublina. W tym mieście przyszedł na świat i chodził do szkoły średniej, a także muzycznej. Uczył się też grać na gitarze, fortepianie i perkusji. To człowiek orkiestra, zawodowy multiinstrumentalista, który już od najmłodszych lat chciał występować na scenie. Jako 15-latek założył zespół Loch Ness, z którym nagrał nawet kasetę demo.
Zobacz także: Edyta Górniak miała śpiewać dla Bonda! Ten utwór stworzyła pod film
Wielki świat Zalewski poznał w programie „Idol”. Dostał się do talent show w 2002 roku. Co więcej, wygrał program! Nie każdy wie, że muzyk ma za sobą taką drogę. Zwycięstwo dało mu nowe możliwości i kontrakt z wytwórnią BMG Poland. Nagrał więc debiutancki album, na którym znalazły się trzy utwory napisane przez… Katarzynę Nosowską. To właśnie z tą artystką nawiązał współpracę.
Krzysztof Zalewski i Katarzyna Nosowska
Nosowską i Zalewskiego poznał ze sobą Kris Flipper Krupa, który pracował z Hey jako realizator dźwięku. Zalewski zaczął występować ze słynnym zespołem. Śpiewał nie tylko w chórkach, ale również grał na klawiszach. O wszystkim opowiedział w specjalnym odcinku „Szansy na sukces” w 2011 roku. Wojciech Mann zapytał, czym zajmuje się wschodzący gwiazdor.
Na co dzień gram z zespołem Hey, którego byłem wiernym fanem od maleńkości i gram na klawiszach tam i śpiewam chórki Kasi, natomiast kończę płytę teraz swoją jakąś tam następną – opowiedział w programie Krzysztof Zalewski.
Zobacz także: Igor Herbut ujawnia prawdziwe znaczenie nazwy LemON. Nie chodzi o cytrynę!
Artysta współpracował także z takimi twórcami jak Brodka, Grubson, zespół Nie-bo, Muchy czy Japoto. Swoich sił próbował również w Konkursie Piosenki Eurowizji w 2008 roku, jednak został zdyskwalifikowany podczas preselekcji za naruszenie regulaminu. Mimo to wciąż obracał się w towarzystwie z branży muzycznej i udało mu się osiągnąć sukces. Początkowo grywał jako support największych gwiazd, a z czasem sam został głównym artystą wieczoru.
Krzysztof Zalewski – „Idol” i „Szansa na sukces”
Jak kiedyś wyglądał Krzysztof Zalewski? Muzyk jeszcze za czasów show Polsatu nosił długie włosy. Zarówno jego styl jak i wygląd znacznie ewoluował, co można zobaczyć na poniższym nagraniu z „Idola”.
Zobacz także: Krzysztof Zalewski i jego najlepsze covery [WIDEO]
W „Szansie na sukces” gwiazdor zaśpiewał kultowy przebój Grzegorza Ciechowskiego „Nie pytaj o Polskę”. Wyglądał już zupełnie inaczej. Nie nosił skórzanej kurtki, a jego włosy… zniknęły! Ogolony na łyso Zalewski dał popis swoich wokalnych możliwości, których można posłuchać na poniższym nagraniu.
Dodaj komentarz