Małżeństwo Britney Spears i Kevina Federline’a nie należało do najbardziej szczęśliwych. Mimo to, para doczekała się dwóch synów: 17-letniego Seana Prestona i 16-letniego Jaydena Jamesa. Ojciec chłopców otrzymał pełnię praw rodzicielskich i obecnie sprawuje nad nimi pieczę. Ostatnio w mediach gruchnęła informacja, że były mąż Britney Spears wyprowadza się z synami na Hawaje.
Zobacz także: Swoim odejściem zszokowała fanów. To dlatego Justyna odeszła z Ich Troje
Wysokie alimenty
Oficjalny powód przeprowadzki wiąże się z nową pracą obecnej żony Federline’a. Fani piosenkarki spekulują na temat innych przyczyn takiej decyzji. Uważają, że jedyny prawdziwy powód ma charakter finansowy i mężczyzna myśli jedynie o pieniądzach. Britney płaci bowiem tancerzowi bardzo wysokie alimenty.
Kwota sięga aż w granicach 40 tysięcy dolarów miesięcznie! W wielu stanach alimenty przysługują do dnia, w którym dziecko ukończy 18 lat. Ciekawostkę stanowi fakt, że na Hawajach dzieci mogą pobierać alimenty do 23 roku życia. Jedyny wymóg to uczęszczanie do akredytowanej szkoły.
Spears pogodziła się z obecną sytuacją i nie sprzeciwia się przeprowadzce synów. Adwokat gwiazdy udzielił oficjalnego komentarza w tej sprawie:
Britney Spears nie będzie ingerować. Zgadza się na przeprowadzkę – poinformował Mathew Rosengart.
Zobacz także: Afera wokół Opola! Doda zwyzywana, reżyser przeprasza
Britney Spears pokazała najstarszego syna
Ostatnimi laty prasa nie szczędziła piosenkarce gorzkich słów. Sugerowała, że Britney nie jest dobrą i zaangażowaną w wychowywanie dzieci mamą. Relacje między nimi miały nie należeć do najlepszych.
Zobacz także: Myślała o trunku, dostała kabanosy. „Nawet się nie podzieliłam z kotami”
Britney miała nie rozmawiać ze swoimi synami od roku! Najwyraźniej więc piosenkarka poczuła się zraniona. Na swoim profilu na Instagramie Britney zamieściła niedawno zdjęcie najstarszego syna, Seana Prestona. „Moja pierwsza miłość!!!” – zamieściła w opisie.
Dodaj komentarz