Maryla Rodowicz odetchnęła z ulgą. "Zwracam honor" » Złote Przeboje - radio, muzyka, wiadomości, quizy
Strona Główna > Maryla Rodowicz odetchnęła z ulgą. „Zwracam honor”

Maryla Rodowicz odetchnęła z ulgą. „Zwracam honor”

Maryla Rodowicz uwielbia brylować w social mediach! Gwiazda podzieliła się ze swoimi fanami wspólnym zdjęciem z Heleną Vondráčkovą i przytoczyła zabawną historię. Zobaczcie co ciekawego miała do przekazania artystka.

Maryla Rodowicz to prawdziwa królowa sceny muzycznej. Doskonale wie, jak rozbawić i zaskoczyć swoich fanów. Wiek nie jest dla niej żadną przeszkodą. Gwiazda nie zwalnia tempa, a na scenie czuje się jak ryba w wodzie! Dodatkowo uwielbia utrzymywać stały kontakt ze swoimi fanami. Z pietyzmem prowadzi swoje media społecznościowe, na których publikuje zabawne, a także wzruszające wpisy. Teraz podzieliła się ze swoimi fanami nową anegdotką. Dotyczyła ona jej spotkania z Heleną Vondráčkovą.

Zobacz także: Ten hit powstał w niecałą godzinę! Historia „Pretty Woman”. To ona była kobietą z piosenki

Spotkanie dwóch królowych estrady

Maryla Rodowicz jest znana ze swojego zamiłowania do publikowania wpisów w swoich mediach społecznościowych. Instagram wokalistki pęka w szwach od niezliczonej ilości pięknych i kolorowych zdjęć. Maryla kocha dzielić się ze swoimi fanami różnorakimi historyjkami, wspominkami oraz przypominać swoje najpiękniejsze kreacje. Dodatkowo nie boi się mówić o swoim życiu prywatnym, a także zawodowym. Nikogo nie zaskoczy zatem fakt, że diva ma aż 146 tysięcy followersów! A liczba ta ciągle wzrasta. Co jakiś czas na Instagramie wokalistki pojawiają się smaczne kąski w postaci zdjęć ze znanymi osobistościami.

Nie inaczej było i tym razem. Maryla Rodowicz zamieściła fotografię, na której pozowała uśmiechnięta w towarzystwie Heleny Vondráčkovej! Miała na sobie kolorowy, hippisowski strój z pacyfką, a włosy spięła niczym nastolatka – w niedbały koczek. W opisie, Marylka zamieściła zabawną anegdotkę, przy okazji spotkania z czeską piosenkarką w Sandomierzu. Gwiazda zwróciła uwagę na niezwykle trudną wymowę czeskich nazwisk „z ptaszkiem”.

W Sandomierzu pojawiła się nieoczekiwanie Helena Vondrackova. Przy okazji wyjaśniłam wymowę czeskiego s z ptaszkiem. Nazwisko Pliskova Helena powiedziała, że nie twarde sz tylko pomiędzy sz i ś. Tylko Czech może wymówić je prawidłowo, wiec zwracam honor komentatorowi, który komentował mecz tenisowy i wymawiał Pliśkova. Ja się czepnęłam, że mieszkałam w Pradze 3 lata i że się wymawia Pliszkova, a Helenka w końcu pokazała jak to jest z tą wymową czeskiego s z ptaszkiem, uff – przyznała skruszona gwiazda.

Jakiś czas temu Maryla bardzo zbulwersowała się oglądając mecz Igi Świątek z Karoliną Pliškovą. W niewyszukanych słowach oceniła pracę komentatora sportowego, który jej zdaniem źle wymawiał nazwisko Czeszki. Sprawdzaj pan, jak się wymawia nazwiska tenisistek, zwłaszcza czeskich zawodniczek – zasugerowała.

Pliškova nie czyta się Pliśkova, „ś”, tylko twardo Pliszkova, bo jak jest ptaszek nad „s” w czeskim języku, czyta się „sz” nie „ś”. Tak jak np. Bouzková nie czyta się Buzková, jak we francuskim, gdzie „ou” czyta się „u”, tylko w czeskim języku „ou” czyta się „ou”, czyli B-o-u-z-k-o-v-a, Vondroušová. Nie zrobiłam „ptaszków”, bo nie mam w klawiaturze – dodała Maryla Rodowicz.

Zobacz także: Rodowicz punktuje komentatorów sportowych. Nie zostawiła na nich suchej nitki

Czy wiecie jak naprawdę nazywa się Maryla Rodowicz?

Gwiazda wprawiła niedawno w osłupienie swoich fanów, wyjawiając, że tak naprawdę używa pseudonimu artystycznego. Oznacza to, że wcale nie ma na imię Maryla! Okazuje się bowiem, że imię które nadano jej przy urodzeniu brzmi Maria Antonina Rodowicz. Rodzice artystki zdecydowali się nadać jej to imię, ponieważ urodziła się 8 grudnia. Wspomnianemu dniu patronuje Maria. Co ciekawe, Rodowicz jako trzecie imię (do bierzmowania) wybrała Teresę. Chciała w ten sposób nawiązać do królewskich korzeni – Maria Teresa była bowiem matką Marii Antoniny, żony Ludwika XVI.

Gwiazda nigdy nie polubiła imienia, które nadali jej rodzice. Postawiła zatem na pseudonim artystyczny. Babcia artystki zdrabniała jej imię, nazywając ją Marylą. To bardzo przypadło piosenkarce do gustu. O przyjęciu nowego przydomku, artystka zdecydowała podczas studiów na warszawskim AWF-ie. Był to sam początek jej muzycznej kariery.

Zobacz także: Michael Jackson miał okropne dzieciństwo. „On po prostu mnie katował”