Plotki na temat prywatnego życia Andrzeja Piasecznego od dawna krążyły w środowisku artystów oraz fanów piosenkarza. Piasek przez długi czas wzbraniał się przed rozmową z mediami o swoim życiu miłosnym. Teraz kolega piosenkarza – celebryta, Mariusz Kozak znany m.in. z programu „Gogglebox. Przed telewizorem”, wyjawił kilka nieznanych dotąd szczegółów.
W coming oucie Piaska, pomógł mu jego kolega, tancerz i prezenter – Michał Piróg. Opowiedział on w nieco zawoalowanych słowach o relacji, która niegdyś łączyła go z pewnym piosenkarzem. Opisał to w swojej biografii, w sposób nie pozostawiający żadnych złudzeń. Fani prześcigali się w domysłach o kim może być mowa, ponieważ choreograf nie wymienił jego nazwiska. Nie przeszkodziło to jednak najwierniejszym admiratorom w dotarciu do prawdy.
Zobacz także: Chylińska o trudach macierzyństwa. Mówi o ucieczkach z domu
„Moja relacja jest przyjemnym związkiem”
Piasek ogłosił swój coming out stosunkowo niedawno – był to 2021 rok. Przyznał przed opinią publiczną, że od wielu lat jest gejem i nie chce dłużej ukrywać tego faktu. Wprawił tym wyznaniem w osłupienie nawet największych sceptyków.
Mam to szczęście, że nie jestem człowiekiem samotnym, moja relacja jest przyjemnym związkiem, który trwa od kilku lat i liczę na to, że to się uchowa. Mieszkam w małej społeczności, tam nie da się postawić muru, za którym nic nie widać – wyjawił w rozmowie z „Wprost”.
Zobacz także: Długo go ukrywała. Teraz Anna Dymna szczerze mówi o synu
Andrzej Piaseczny:„Mamo, jestem gejem”
W wywiadzie dla dwumiesięcznika „Replika” Piasek wyjawił również, jak na wieść o nowym partnerze zareagowała jego mama. Początki nie należały do najłatwiejszych, kobieta się załamała. Potem zrozumiała jednak, ile trudu kosztowało jej syna przyznanie się do swojej orientacji.
A teraz mama na Dzień Dziecka zadzwoniła i najpierw złożyła życzenia mnie, a potem mojemu partnerowi. To było… Ach, widzisz, od razu się wzruszam – wyznał dalej w magazynie Piasek.
Andrzej Piaseczny marzy w przyszłości o wzięciu ślubu ze swoim partnerem i o zbudowaniu wspólnie kochającego się domu. Nie zamierza jednak zdradzać personaliów ukochanego, ani pokazywać go w mediach.
Nie chciałbym się uciekać do kruczków, sposobów. Jeśli za mojego życia będzie to możliwe w Polsce, mogę obiecać, że będę pierwszy – oznajmił Piasek w wywiadzie dla „Wprost”.
Zobacz także: Polacy wracają z płonącej Grecji. Wśród nich celebryci. „Nikt im nie udzielił pomocy”
Mariusz Kozak nie szczypał się w język
Mariusz Kozak jest znany między innymi z programu stacji TTV – „Googlebox. Przed telewizorem”. Zasiadał tam wraz ze swoim byłym partnerem, Jackiem przed szklanym ekranem i w zabawny sposób komentowali programy i bieżące wydarzenia. Widzowie pokochali ich za szczerość, radość życia i otwartość w temacie własnej orientacji.
Para nie kryła się, że przez wiele lat budowali związek. Jednak gdy ten im nie wyszedł, podjęli decyzję by zostać przyjaciółmi. Widać było, że mają do siebie ogromny dystans i nie ma dla nich tematów tabu.
Podczas rozmowy z „Plotkiem”, Mariusz Kozak nieco obnażył temat związku Andrzeja Piasecznego i jego chłopaka. Jego zdaniem… Piasek przestał się „spinać” po ogłoszeniu swojej orientacji i bardzo pozytywnie się od tego czasu zmienił.
Teraz Piasek jest bardziej uśmiechnięty i przebojowy. Jest kochany, ale też jest cholerą, która potrafi zażartować i wbić szpilę. Najbardziej cieszy mnie, że fani i fanki Piaska nie zmienili zdania na jego temat, bo to nieważne jakiej jesteś orientacji, ważne jakim jesteś człowiekiem – wyjawił uroczy Mariusz Kozak w rozmowie z Plotkiem.
Zobacz także: Córka Wiśniewskiego szczerze o ojcu. „Mniej znany celebryta”
Piosenkarz mieszka wraz z partnerem w Kielcach i rzadko bywają razem w Warszawie. Mariusz miał okazję poznać ukochanego Piaska po jednym z koncertów wokalisty.
Był bardzo nieśmiały i mówił do mnie: proszę pana. Mówię: „kurde, nie mów do mnie per pan” – wyjawił Kozak.
Skorzystał także z chwili i postanowił zwrócić się do Andrzeja Piasecznego słowami: – Andrzej, chciałbym, żebyś przyszedł teraz ze swoim… – dobrze, nie będę zdradzał imienia – chłopakiem na ściankę – dodał Kozak.
Zobacz także: Śniadaniówka na antenie Polastu. Miszczak ściągnie gwiazdy TVN?