Miliony Polaków kochają film “Znachor” wyreżyserowany przez Jerzego Hoffmana. Jego adaptacja książki Tadeusza Dołęgi-Mostowicza obrosła w naszym kraju kultem. Zapowiedź Netflksa, że przygotuje nową adaptację poruszyła widzów. Wiele osób zastanawiało się, czy produkcja dorówna filmowi, który znają niemal wszyscy. Teraz otrzymaliśmy pierwszy zwiastun.
Zobacz także: Podsiadło rozsadził PGE Narodowy! Rusza sprzedaż biletów na kolejne koncerty
Zwiastun filmu „Znachor”
“Znachor” ponownie opowie historię Rafała Wilczura, wybitnego chirurga, który mimo amnezji, ratuje ludzkie życie. Nie pobiera za to żadnych opłat, robi wszystko bezinteresownie i wykazuje się wielką empatią. Zarówno powieść Dołęgi-Mostowicza, jaki i film Hoffmana, stanowią wzór polskiego melodramatu. Polacy w święta siadają przed telewizorami i wzruszają się nad losami postaci. Czy Netfliksowi uda się zbliżyć się jakością do tego dzieła? Przedsmak tego, czego możemy się spodziewać, widzimy na zwiastunie.
W głównej roli zobaczymy Leszka Lichotę. Sam aktor przyznał, że wcielenie się w postać Rafała Wilczura to wielkie wyzwanie. Jerzy Bińczycki w filmie z 1981 roku zrobił to idealnie.
Wcielenie się w tak kultową postać, która zmaga się z wielkim bagażem doświadczeń, ogromną traumą i odnajdywaniem swojej tożsamości na nowo było dla mnie ogromnym wyzwaniem aktorskim. Historia profesora Wilczura pokazuje od pokoleń, że dzięki niezłomności ludzkiego serca, pokorze i chęci do poszukiwania prawdy, losy zawsze mogą się odwrócić – mówił Lichota.
Zobacz także: Alice Cooper wywołał kontrowersje. To powiedział o osobach transpłciowych
Kto jest w obsadzie?
Poza Leszkiem Lichotą, w filmie “Znachor” zobaczymy też Marię Kowalską. Wcieli się ona w postać Marysi, córki Rafała Wilczura. Zośkę, właścicielkę młyna, zagra Anna Szymańczyk. W rolę hrabiego Czyńskiego wejdzie Ignacy Liss. Natomiast jego rodziców zagrają Izabela Kuna oraz Mikołaj Grabowski. W pozostałych rolach zobaczymy m.in. Mirosława Haniszewskiego, Łukasza Szczepanowskiego, Pawła Tomaszewskiego czy Małgorzatę Mikołajczak. Co ciekawe, w obsadzie znajduje się też Artur Barciś. Grał on postać Wasylka w filmie Hoffmana.
Film “Znachor” od Netfliksa wyreżyserował Michał Gazda. To jego debiut w filmie fabularnym. Za scenariusz odpowiadają Marcin Baczyński i Mariusz Kuczewski.
Powieść Dołęgi-Mostowicza i jej ekranizacja sprzed 40 lat jest – bez żadnej przesady – legendą polskiej popkultury. I teraz my – dzięki Netfliksowi – mieliśmy okazję zmierzyć się z tą legendą. Co było niewątpliwie wielkim reżyserskim przywilejem, ale też – nie ukrywajmy – twórczą obawą. Igraliśmy przecież z narodowym wzorcem melodramatu. Dzięki wspaniałej ekipie poczucie odpowiedzialności nie krępowało, a kreacja wszystkich tych namiętności i dramatów przedwojennego świata okazała się prawdziwą artystyczną frajdą – mówi reżyser.
“Znachor” będzie miał premierę na platformie Netflix już 27 września. Czy Waszym zdaniem dorówna kultowej produkcji Jerzego Hoffmana z 1981 roku?
Zobacz także: Spisał testament chwilę przed najgorszym. Żona Ciechowskiego wspomina trudne chwile