„Chciałabym poświęcić chwilę ku czci Tiny Turner” – powiedziała gwiazda ze sceny podczas koncertu w Paryżu, oddając hołd zmarłej artystce. „Jeśli jesteście moimi fanami, jesteście fanami Tiny Turner. Nie byłoby mnie na scenie, gdyby nie Tina Turner” – mówiła Beyoncé.
Niektórzy fani zarzucają artystce hipokryzję – informuje PAP. Według nich, Beyoncé zakpiła niegdyś z przemocowego związku „królowej rock’n’rolla” w jednym ze swoich utworów.
Chodzi o przebój „Drunk in love”. W utworze tym Jay-Z rapuje: „Jestem Ike Turner, nakręcony. Kochanie, wiesz, że nie żartuję, a teraz zjedz ciasto, Anna Mae. Powiedziałem – zjedz to ciasto, Anna Mae”.
Czytaj też: Tina Turner dała koncert w Polsce tuż przed ogłoszeniem stanu wojennego. „Występy za bilety lotnicze”
Słowa te nawiązują do kłótni, jaka lata temu wywiązała się w restauracji między Tiną Turner a jej ówczesnym mężem. Ike zazdrosny o fanów Tiny, wpadł w furię, gdy ci poprosili ją o autograf i wepchnął w usta żony kawałek ciasta.
„Tym, którzy rozpływają się nad hołdem, jaki Beyoncé złożyła Tinie Turner, pragnę przypomnieć słowa utworu Drunk in love. To niesamowicie rozczarowujące, że przemoc domowa i znęcanie się nad kobietami dla wielu jest powodem do kpin” – napisała jedna z internautek, cytowana przez PAP.
Czytaj też: Tina Turner błyszczała na największych scenach świata. W czterech ścianach przechodziła piekło
Spektakularna kariera Tiny Turner w cieniu prywatnych dramatów
Tina Turner przyszła na świat w listopadzie 1939 roku. Gdy miała 11 lat, jej matka opuściła rodzinę, a dwa lata później zrobił to również jej ojciec. Pierwszego syna urodziła w wieku 19 lat. Następnie jej mężem został Ike Turner, z którym doczekała się kolejnego dziecka. Związek ten jednak przysporzył artystce osobistych dramatów. Ike znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie, był uzależniony od narkotyków. To pchnęło Tinę do próby samobójczej w 1968 roku.
W 1986 artystka związała się z Erwinem Bachem, dyrektorem europejskiej filii wytwórni EMI. W 1995 roku para zamieszkała w Szwajcarii. Latem 2013 roku wzięli ślub.
Tina Turner zmarła 24 maja w swoim domu w Szwajcarii. Miała 83 lata. Rzecznik gwiazdy zapowiedział, że jej pogrzeb będzie prywatną uroczystością. Weźmie w niej udział kameralne grono najbliższych gwieździe osób. Rzecznik zaapelował także o uszanowanie prywatności rodziny.
Czytaj też: Tina Turner będzie miała prywatny pogrzeb. W zamkniętej uroczystości wezmą udział tylko bliscy
Dodaj komentarz