Dramat na Antarktydzie. Zginęło 10 tys. pingwinów cesarskich » Złote Przeboje - radio, muzyka, wiadomości, quizy
Strona Główna > Dramat na Antarktydzie. Zginęło 10 tys. pingwinów cesarskich

Dramat na Antarktydzie. Zginęło 10 tys. pingwinów cesarskich

Tragiczne wieści z Antarktydy. Tysiące piskląt pingwina cesarskiego padły ofiarami zmian klimatycznych. Pisklęta nie zdążyły wytworzyć piór, dzięki którym byłyby w stanie pływać. Załamała się pod nimi pokrywa lodowa.

U wybrzeży Antarktydy utonęło lub zamarzło nawet 10 tysięcy młodych pingwinów cesarskich. Naukowcy biją na alarm! Ich zdaniem do końca tego wieku gatunek ten może się znaleźć na skraju wyginięcia. Powodem może być ocieplający się klimat, a co za tym idzie malejąca pokrywa lodowa.

Zobacz także: To Prońko powiedziała o Roxie Węgiel i Viki Gabor. Nie przebierała w słowach

Na Antarktydzie zginęło nawet 10 tysięcy piskląt

Satelita Sentinel-2 wysłała Europejskiej Agencji Kosmicznej wyjątkowo przykre zdjęcia, dzięki którym badacze dokonali smutnego odkrycia. Zdarzenie to miało miejsce pod koniec 2022 roku, na zachodzie Antarktydy. W wyniku zmian klimatycznych roztopił się lód morski, po którym poruszały się pingwiny. Niezdolne do lotu pisklęta znalazły się w lodowatej wodzie. Nie miały żadnych szans na przeżycie.

Badacze śledzili pięć kolonii pingwinów cesarskich w obszarze Morza Bellingshausen: na wyspie Rothschild, na półwyspie Bryana, na Pfrogner Point, w zatoce Verdi, a także na wyspie Smyley. Wyjątkowo pomocne w śledzeniu ruchów ptaków, okazały się pozostawiane przez nie odchody. Były one widoczne z kosmosu, co ułatwiło obserwację wędrówki pingwinów.

Dorosłe Pingwiny Cesarskie pokazują się już w marcu. Przez kolejne miesiące, składają jaja, wysiadują je i opiekują się pisklętami. Maluchy przebywają na lądzie do grudnia lub stycznia. Następnie wykształcają pióra, które umożliwiają im pływanie.

Zobacz także: Quiz. Sex Pistols czy Whitesnake? 7/10 to wyzwanie!

Ponury scenariusz przyszłych zmian klimatycznych

Naukowcy zajęli stanowisko. Ich zdaniem „lodowiec to stabilna platforma, na której wychowują swoje młode. Jeśli jednak powierzchnia lodu nie jest tak rozległa, jak powinna być lub rozpada się szybciej, ptaki mają kłopoty.”

Zagłada była zwiastunem przyszłych wydarzeń. Cykl lęgowy pingwina cesarskiego jest zależny od lodu morskiego – napisał w czasopiśmie „Communications Earth & Environment” dr Peter Fretwell z British Antarctic Survey.

Już w listopadzie zaobserwowano, że lód pod obserwowanymi koloniami, powoli zaczyna się rozpadać. Cztery z pięciu kolonii poniosły ogromne straty. Przeżyły jedynie młode z najbardziej wysuniętego na północ obszaru. Co więcej, z powodu wyjątkowo powolnego zamarzania wody morskiej, lód jest zbyt mały. Część ptaków nie będzie mogła przez najbliższy rok wychować kolejnych młodych.

Zobacz także: Wojewódzki na koncercie Dawida Podsiadło. Wzruszenie odebrało mu mowę

Według naukowców może wyginąć nawet 90% pingwinów

Artykuł z „Communications Earth & Environment” wskazuje na to, że w latach 2018–2022 duża część 60 znanych kolonii pingwinów cesarskich (1/3) poniosła straty związane ze zmniejszeniem się zasięgu lodu morskiego. Pod koniec XXI wieku może to spowodować wyginięcie nawet 90% tych zwierząt. Jedyną nadzieją jest zmniejszenie emisji dwutlenku węgla, co mogłoby spowolnić globalne ocieplenie.

Poziom lodu morskiego gwałtownie się zmniejsza od 2016 roku. Obecnie notuje się rekordowo niski poziom zamarzniętej wody.

Zobacz także: Sławkowi Uniatowskiemu ktoś podpalił dom? „Polane benzyną”