Freddie Mercury urodził się na drugim końcu świata. Wielu fanów nie miało pojęcia » Złote Przeboje - radio, muzyka, wiadomości, quizy
Strona Główna > Freddie Mercury urodził się na drugim końcu świata. Wielu fanów nie miało pojęcia

Freddie Mercury urodził się na drugim końcu świata. Wielu fanów nie miało pojęcia

Freddie Mercury pierwsze lata życia spędził w bardzo egzotycznym miejscu, jednak nigdy nie miał ochoty tam wracać. Mieszkańcy tego miejsca zapewne również nie mieliby na to ochoty. Chcieliby zapomnieć o tym, że wokalista zespołu „Queen” był ich rodakiem. Dlaczego aż tak się go wstydzą?

Gdzie urodził się Freddie Mercury? To egzotyczna wyspa

Rodzice Freddiego Mercurego nazywali się Bomi i Jer Bulsara i pochodzili z Gudźiardu w Indiach. Ich dzieci – Farrokh i Kashmira – przyszły na świat w zupełnie innym miejscu. A co z Freddim? O Freddim wtedy nikt jeszcze nie słyszał, bo gwiazdor urodził się 5 września 1946 roku jako Farrokh Bulsara. Mercurym stał się lata później, ale za swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem nigdy nie tęsknił.

Nie tęsknił również za miejscem, w którym się urodził, a mowa o Stone Town na Zanzibarze. Tam ojciec Freddiego pracował jako księgowy. Rodzinie wiodło się bardzo dobrze, dlatego po wybuchu wojny domowej na wyspie, zdecydowali się na wyemigrowanie do Europy. Padło na Londyn, który Freddie pokochał.

Zanzibarczycy wstydzą się Freddiego Mercurego. Chcą o nim zapomnieć

Zespół Queen zdobył sympatię milionów fanów na świecie. Choć grupa została założona w 1970 roku, to do dziś cieszy się ogromną popularnością. Wielu zapewne myśli, że w Stone Town Freddie Mercury jest wspominany jako gwiazda. Nic bardziej mylnego – mieszkańcy Zanzibaru nie są dumni z tego, że wokalista urodził się właśnie w ich ojczyźnie.

Zobacz także: Shakira nagrała piosenkę z synami. Wyciskacz łez!

Z relacji tanzańskich dziennikarzy, którzy udzielili wywiadu portalowi podroze.onet.pl wynika, że Mercury nie jest tam odbierany najlepiej, bo nie był muzułmaninem. Rodzice wychowali go w kulturze zaratusztrianizmu, jednak muzyk nigdy nie był szczególnie religijny. Co więcej, Freddie Mercury otwarcie mówił o tym, że jest gejem. To również nie wpasowuje się w konserwatywne przekonania Zanzibarczyków.

Zobacz także: „Przestańcie”! Taylor Swift ruszyła na ratunek fance podczas koncertu

– Nie był muzułmaninem, ale do tego przełamywał wszelkie bariery obyczajowe. Dziś mieszkańcy Zanzibaru się go wstydzą, choć mogliby zrobić na Queen-turystyce wielkie pieniądze – przekazał portalowi jeden z mieszkańców wyspy.

Zobacz także: Jay-Z i Beyoncé kupili rezydencję w Malibu. Kosztowała krocie!

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *