Wygrała Eurowizję 2023. Loreen rusza w trasę. Zagra w Polsce

Loreen rusza w trasę koncertową. Artystka wystąpi też w Polsce, w warszawskim klubie Stodoła. Gwiazda zyskała sławę po wygraniu Konkursu Piosenki Eurowizji 2023. Międzynarodowa publiczność zachwyciła się talentem artystki, która zaśpiewała utwór „Tattoo”.

Zobacz także: Tak metalowa kapela zagrała utwór Tiny Turner. „Zasługuje na hołd”

Loreen zdobyła w sumie 583 punkty: 340 od jurorów i 243 od widzów. Dla porównania, Blanka Stajkow reprezentująca Polskę, która zajęła 19. miejsce, zdobyła łącznie 93 punkty. Reprezentantka Szwecji całkowicie zdeklasowała konkurencję! Teraz rozwija swoją karierę i rusza w trasę.

Loreen w Polsce

Gwiazda ze Szwecji ma już na koncie jeden sukces na międzynarodowym konkursie. Wygrała go w 2012 roku z utworem „Euphoria”. – Kiedy wystąpiłam na Eurowizji w 2012 r., to byłam artystką poszukującą. Poznawałam emocje, jakie towarzyszyły mi na tak wielkiej scenie. Dzisiaj z konkursem tworzymy parę niemalże idealną, którą trudno rozdzielić – mówiła „Plejadzie”.

Zobacz także: K-popowy zespół nagrał teledysk w polskim zamku. Klip zobaczyło 16 mln osób!

Ten duet będzie można zobaczyć już w listopadzie w warszawskim klubie Stodoła. Gwiazda da show dokładnie 16 listopada 2023 roku. Przedsprzedaż biletów na koncert Loreen ruszyła 24 maja o 11:00. Mogli z tej opcji skorzystać klienci banku Citi Handlowy. Z kolei 25 maja o 10:00 ruszyła sprzedaż za pośrednictwem Ticketmaster.

Główna sprzedaż biletów na koncert Loreen w Polsce rozpoczęła się 26 maja o 10:00 na stronie Live Nation. Bilety kosztują od 99 zł do 129 zł. Koncerty Loreen zaplanowane są nie tylko w Warszawie. Trasa obejmie całą Europę. Oto harmonogram:

• 07.11 – Dublin
• 08.11 – Glasgow
• 10.11 – Londyn
• 12.11 – Amsterdam
• 14.11 – Antwerpia
• 15.11 – Berlin
• 16.11 – Warszawa
• 17.11 – Hamburg
• 19.11 – Oslo
• 20.11 – Kopenhaga
• 23.11 – Sztokholm
• 26.11 – Helsinki
• 27.11 – Tampere
• 29.11 – Tallinn
• 30.11 – Ryga
• 01.12 – Kowno

Zobacz także: Dawid Podsiadło zapowiedział zejście ze sceny. „Będę się wycofywał w cień”