To znaleźli na Marsie. Piszą o „szkielecie smoka”

Ciekawe znalezisko na Marsie. Łazik Curiosity odnalazł na powierzchni planety nietypową formację skalną. Według internautów przypomina kształtem „szkielet smoka”. Czy po Czerwonej Planecie chodziły kiedyś wielkie gady?

Zobacz także: Karol III dostał prezent od papieża. Jest bardzo osobisty

Zdaniem ekspertów nie są to jednak pozostałości po prehistorycznych dinozaurach czy smokach. Choć kreatywność surfujących po sieci użytkowników jest imponująca, naukowcy sprowadzają ich na Ziemię.

Niezwykłe znalezisko na Marsie

Łazik NASA Curiosity Rover bada powierzchnię planety od 2012 roku. Przemierza Czerwoną Planetę, by sprawdzić czy kiedyś występowało na niej życie. Bada też możliwości utrzymania się życia organicznego na Marsie.

Zobacz także: Zaśpiewała słynne „bejba” jak Britney Spears. Nagranie ma milion wyświetleń!

Być może właśnie dlatego najnowsze zdjęcie MSL 3786 MR E opublikowane w sieci przyciągnęło uwagę fanów kosmosu. Okrzyknęli znalezioną formację skalną „szkieletem smoka” ponieważ przypomina nieco długi kręgosłup.

Jak pisze na Twitterze ekspertka astrobiologii i nauk planetarnych Nathalie Cabrol, to „najdziwniejsza skała” jaką kiedykolwiek widziała. Powierzchnię Marsa ma studiować od 20 lat.

Nie mogę się doczekać, by zobaczyć zdjęcie w przybliżeniu. To poniżej to cześć gigapanu krateru Gale, który możecie zobaczyć tutaj – wyjaśnia.

Jak powstał „szkielet smoka”?

Kolce przypominające szkielet mogły powstać w wyniku długiej erozji spowodowanej przez wiatr, zdaniem specjalistki. Nie da się ukryć, że teorie internautów są bardziej spektakularne.

„Szkielet smoka”, ości ryby lub kolce jodły to jedne z wielu pomysłów. Niestety, miłośnicy Marsa będą rozczarowani – nauka nie ma wątpliwości.

Zobacz także: Szalone lata 90. Ciekawostki, o których mogłeś nie wiedzieć!

Może cię zainteresować:

• Rozwód jest dla nich koszmarem. Dlaczego rodzice „grają dziećmi”? [PODCAST]
• Tak naprawdę nazywa się Maryla Rodowicz. Nie każdy o tym wie
• Polka podbija amerykańskiego „Idola”. To usłyszała od Katy Perry