Pedagożka społeczna, autorka projektu „Rodzina Patchworkowa”, Anna Andrzejczak codziennie odbiera telefony od dzieci, kobiet i mężczyzn, których życie legło w gruzach, po tym jak ich rodzina zupełnie się rozpadła. Każdy z nich na swój sposób stara się poradzić z nową rzeczywistością. Przed nimi stoi spore wyzwanie, ułożenia sobie życia od zupełnych podstaw, co bywa trudne dla każdego z nich. Często ich rola w nowej rodzinie zupełnie się zmienia, co wpływa na ich postrzeganie. Niełatwo mają macochy, które przez samo nazewnictwo okryte są złą sławą. Wszystko przez stereotyp, jaki media i społeczeństwo stworzyły przez lata wokół przybranej mamy.

Posłuchaj rozmowy Anny Andrzejczak z Kamilem Baleją w podcaście „Tato, no weź” dla Radia Złote Przeboje:

Anna Andrzejczak opowiedziała w rozmowie z Kamilem Baleją do podcastu „Tato, no weź” dla Radia Złote Przeboje, jak postrzegane są w naszym kraju macochy:

To jest bardzo ciężka rola, bo tutaj stereotypy są bardzo silne. To jest zazwyczaj ta kobieta, która uważana jest, że ona rozbiła ten związek. To ona jest tą złą, to ona tak naprawdę zabiera dziecko tacie, przepraszam, tatę dziecku.

• Zobacz także: Marcin Józefaciuk: „Samookaleczenia dzieci to częsty widok w szkole” [PODCAST]

Anna Andrzejczak o rozwodzie i trudnej sytuacji dzieci

Anna Andrzejczak wie, że w naszym kraju, gdzie wciąż popularny jest tradycyjny model rodziny, nie jest łatwo dzieciom, których rodzice się rozwodzą. Często najmłodsi czują się wykluczeni ze społeczeństwa i gorsi od swoich rówieśników. Trudno jest im w sytuacjach, gdy to nie ich biologiczny rodzic odbiera ich ze szkoły czy żłobka, a zastępuje go nowa „ciocia” czy „wujek”. Tym bardziej rzeczywistość dzieci z rodzin patchworkowych nie jest najprostsza w momencie, gdy walczy o nich dwójka rodziców, uciekając się do sposobów nie zawsze w zgodzie z zasadami Fair Play.

W podcaście „Tato, no weź” dla Radia Złote Przeboje, Anna Andrzejczak podzieliła się trudną sytuacją dzieci, której doświadczają, gdy ich rodzina się rozpada:

Dzieci są świadomie, bądź nieświadomie, ale niestety często też świadomie manipulowane. Czy to ze strony mamy, czy to ze strony taty. To jest największa krzywda, jaką można wyrządzić własnemu dziecku. Zabrać mu drugiego rodzica. To granie dzieckiem jest czymś okrutnym.

• Zobacz także: Anna Wyszkoni: „Każda kobieta ma prawo decydować o swoim życiu” [PODCAST]

Słuchajcie nas w serwisach streamingowych

„Tato, no weź” to podcast dla przyszłych i obecnych rodziców, w którym głos za mikrofonem zabiera tata, pokazując tacierzyństwo z zupełnie nowej, nieznanej nam strony. Zapnijcie swoim dzieciom w wózku pasy, bo szykuje się naprawdę ostra jazda bez trzymanki.

Kup książkę „Tato, no weź. Kupa i inne radości tacierzyństwa” Wydawnictwo Agora: https://cutt.ly/Baleja-Tato-no-wez

Polecamy również:

• Lady Pank i Piotr Cugowski wykonali przebój „Stacja Warszawa”. Przygotujcie chusteczki! [WIDEO]
• Powstaje horror, w którym Bambi zabija ludzi! Strzeżcie się krwiożerczej bestii z lasuJ
• „1899”: Maciek Musiał niczym Krzysztof Krawczyk zabiera nas „Parostatkiem w piękny rejs” [WIDEO]
• Uczestniczka „The Voice” w poruszającej w wersji hitu „I’ll Never Love Again” z filmu „Narodziny Gwiazdy”
• Parodia „Stranger Things”: Tańczący demogorgon porywa przerażoną kukłę Willa Byersa [WIDEO]