Michał Malinowski jest aktorem występującym w filmach, serialach i teatrze. Udziela się też na polu dubbingu. Widzom może być dobrze znany z roli Norberta Owczarka w serialu “Na Wspólnej”. Już jakiś czas temu zdecydował się rzucić pracę w tej produkcji. Własnoręcznie zbudował łódź i udał się w podróż po świecie. Jednak przygody to nie tylko przyjemne doświadczenia. Trzeba się też zmagać z niebezpieczeństwami. Ostatnio aktora poraził piorun.
Zobacz także: Dziadek Macieja Musiała był żołnierzem AK. „Wolność nie jest dana raz na zawsze”
Malinowski w podróży
Aktor udzielił wywiadu serwisowi “Co za tydzień”, w którym opowiedział o swoich morskich podróżach. Przyznał, że podróżował już od dłuższego czasu i zawsze bardzo to lubił. Przeważnie wybierał się samotnie, początkowo autostopem. Natomiast ostatnio zdecydował się nSa żeglugę.
Słusznie zauważa, że nie jest ona dla każdego. Nie jest to coś, co można zrobić spontanicznie. Potrzeba szerokiej wiedzy i umiejętności, by zdecydować się na taki krok. Nie wystarczy tylko umieć obsługiwać łódź. Malinowski przyznaje, że przyda się o wiele więcej umiejętności, jak chociażby ratownictwo czy hydraulika.
Żeby żyć na morzu trzeba być nie tylko nawigatorem i umieć manewrować łodzią, ale też być trochę mechanikiem, elektrykiem, hydraulikiem, stolarzem, ratownikiem medycznym czy swoim własnym terapeutą. Człowiek uczy się bardzo wielu przydatnych rzeczy. Uczy się też, że tak naprawdę mamy w sobie o wiele więcej siły, niż nam się wydaje – powiedział aktor.
Zobacz także: Zaśpiewała z Wodeckim jego wielki przebój. Archiwalne nagranie wzrusza
Aktora poraził piorun
Zwiedzanie świata pływając łodzią jest na pewno bardzo ekscytujące, ale też niebezpieczne. Michał Malinowski musiał do tej pory mierzyć się z wieloma trudnościami. Były w śród nich m.in. zaplątane sieci, w celu których rozplątania, musiał nurkować na środku oceanu czy rekiny, którym wyciągał haczyki z paszcz.
Na wodzie zdarzają się burze. Również z takim zagrożeniem miał do czynienia Malinowski. Okazuje się, że niedawno aktora poraził piorun!
Trochę tego było: nawet ostatnio całkiem sporo. Dwa tygodnie temu podczas jednej z burz, które złapały nas na otwartym morzu, poraził mnie piorun. Wysiadły światła nawigacyjne, a w rękę, którą trzymałem mokrą linę, poraził mnie prąd – powiedział aktor.
Malinowski przyznał też, że na morzu dzieje się tak dużo, że życie często jest zagrożone. On jednak się tym nie przejmuje, ponieważ ceni sobie wolność, którą daje mu rejs. Jak sam powiedział “nie ma problemu, żeby za wolność zapłacić ryzykiem”.
Zobacz także: Simple Plan zagra w Polsce! Grupa rusza w trasę po Europie
